Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 43.

CIEKAWOSTKI

Od przedszkola do przedszkola

czwartek, 14 marca 2013 13:24 / Autor:
Od przedszkola do przedszkola
Od przedszkola do przedszkola

W natłoku medialnych awantur o związki partnerskie, oskarżeń Pokojowego Noblisty o homofobię, newsów o łamaniu sumienia posła Godsona – czyli spraw fundamentalnych dla szczęścia Polaków – niezauważona przemknęła informacja o nowej, dotkniętej geniuszem, idei minister edukacji narodowej Krystyny Szumilas. Otóż postanowiła ona jednym mistrzowskim posunięciem rozwiązać problem braku miejsc w żłobkach. Uznała, że skoro mamy ich tak mało, przesunie się dwuletnie dzieci do… przedszkoli, bo tych nie brak!

Pedagodzy i rodzice już rwą włosy z głowy, bo przecież dwulatek w pampersie nijak nie pasuje do przedszkola, a ja się zastanawiam, czy pani minister nie wyłączyła się na dłuższą chwilę na bardzo ważnym etapie edukacji – etapie przedszkolnym. Dlaczego akurat wtedy? Bo wówczas u małego człowieka najszybciej rozwija się wyobraźnia. Zaczyna odpowiedzialnie wykonywać zadania. Poznaje świat wartości moralnych. Pojmuje, czym jest dobro i zło. Dokonuje samooceny swych działań. Rozumie, że zawsze należy mówić prawdę. Przestrzega reguł współżycia w grupie. Zdaje sobie sprawę, że racje innych trzeba szanować. Potrafi już prowadzić rozmowę, uważnie słuchając partnera. No i wie, że istnieje Wszechświat, a globus jest modelem Ziemi.

Niewykluczone, że pani minister Szumilas ma świadomość istnienia Wszechświata i funkcji globusa. Co do pozostałych umiejętności – powściągnąłbym optymizm. Fakty mówią wszak same za siebie. Może więc rodzice nieszczęsnych dwulatków (oraz sześciolatków, które też siłą są zaciągane w szkolne ławy), powinni nakłonić panią minister Szumilas, by uzupełniła wykształcenie. Oczywiście przedszkolne. Kredki, plakatówki, trochę plasteliny, papier kolorowy, blok rysunkowy, szafka z grzybkiem albo z kwiatuszkiem z pewnością sprawią, że szybko nadrobi podstawowe braki. Na czym skorzysta i ona, i rodzice.

A najwięcej dzieci.

Tomasz Natkaniec

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO