KOŚCIÓŁ
Trwają wizyty duszpasterskie w diecezji kieleckiej
W diecezji kieleckiej trwają wizyty duszpasterskie. Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, kolęda odbywa się w tradycyjny sposób. Kapłani odwiedzają wiernych w ich domach.
Okres Bożego Narodzenia w polskim Kościele to czas odwiedzin duszpasterskich i błogosławieństwa domów.
– Jest to staropolski zwyczaj. Nawet w czasie II wojny światowej księża odwiedzali wiernych, by z nimi porozmawiać, często pokrzepić ich i wesprzeć – mówi ks. Łukasz Zygmunt, rzecznik prasowy diecezji kieleckiej.
Jak wspomina, przez ostatnie dwa lata z powodu pandemii kolędowanie miało różne formy.
- Okres pandemii był trudnym czasem. Tradycyjne wizyty duszpasterskie zostały zastąpione wspólną Mszą świętą w kościele. Po niej wierni wracali do swoich domów, sami je błogosławili święcąc wodą święconą i odmawiając modlitwę. W tym roku możemy powrócić do wcześniejszego zwyczaju. Pozwólmy zatem, by ksiądz odwiedził nas z Bożym błogosławieństwem - prosi ks. Łukasz Zygmunt.
Kapłan zaznacza, że głównym celem tych spotkań jest wspólna modlitwa i wzajemne poznanie księży z parafianami.
- Wizyta duszpasterska jest pięknym, radosnym spotkaniem ludzi wierzących, ale też poszukujących i mających wiele wątpliwości ze swoim duszpasterzem. Ma ona wymiar liturgiczny, jej podstawą jest wspólna modlitwa i błogosławieństwo wiernych. Jest to też okazja do tego, by kapłani bliżej poznali swoich parafian. Sami wierni chcą często w zaciszu swojego mieszkania porozmawiać o swoich problemach i troskach. Wizyta duszpasterska to także doskonała okazja do rozmowy o uczestnictwie we Mszy świętej, czy katechezie dzieci i młodzieży oraz zachęcenia rodzin do udziału w życiu kościoła i parafii – wyjaśnia. – Ja sam, kiedy służyłem w parafiach naszej diecezji, podczas kolędy wsłuchiwałem się w potrzeby parafian. Zachęcałem ich chociażby do włączenia się do scholii i chórów parafialnych, czy oazy rodzin. Wszystko po to, by wierni mogli odkryć swoje charyzmaty i dary od Boga, a tym samym jeszcze bardziej włączyli się do wspólnoty parafialnej – wspomina ks. Zygmunt.
Kapłan podkreśla także, że wizyta duszpasterska ma szczególne znaczenie dla osób starszych, chorych i samotnych. - To właśnie im w sposób szczególny potrzebna jest modlitwa i wsparcie – mówi.
Na wizytę duszpasterza czeka między innymi Pani Janina z parafii pw. Św. Józefa Robotnika z Kielc. – Mam już ponad osiemdziesiąt lat. Nie zawsze czuję się na tyle dobrze, by uczestniczyć w niedzielnej Mszy świętej. Dlatego z wielką radością witam kapłana w moim domu. Wspólna modlitwa i rozmowa naprawdę wiele dla mnie znaczą – przyznała.
Również pan Jan z jednej z kieleckich parafii wyczekuje tej wizyty. – Dla mojej rodziny to tradycja, dlatego nie wyobrażamy sobie nie przyjąć kapłana podczas wizyty duszpasterskiej w naszej parafii. Księża, którzy u nas posługują zawsze starają się nas wysłuchać i wesprzeć. To bardzo ważne. Równie istotna jest dla nas wspólna modlitwa – powiedział.
Do wizyty duszpasterskiej powinniśmy przygotować się przede wszystkim duchowo. Pamiętajmy także o przygotowaniu mieszkania. Na stole okrytym białym obrusem ustawiamy krzyż, świecę, wodę święconą i kropidło. Ważne jest też Pismo Święte.