MIASTO
Kolejne wraki do usunięcia. Tym razem Na Stoku
Zajmują miejsca parkingowe, a nierzadko straszą swoim wyglądem. Wraki samochodów, bo o nich mowa, są od jakiegoś czasu zmorą kieleckich osiedli. Kielecki radny zwraca uwagę na problem i interweniuje u władz miasta.
Przypomnijmy, że o wrakach pisaliśmy wielokrotnie. Ostatnio w rejonie ulicy Kochanowskiego. Więcej: https://www.emkielce.pl/miasto/foto-samochody-ze-smieciami-i-szczurami-na-kochanowskiego-straz-miejska-bezradna
Teraz na problem zwraca uwagę Dariusz Kisiel, kielecki radny. Domaga się od władz miasta interwencji w tej sprawie.
– Na samym osiedlu Na Stoku mogę wskazać co najmniej pięć takich pojazdów, co w skali miasta może przełożyć się na kilkadziesiąt dodatkowych miejsc parkingowych. Usunięcie tych samochodów może być dobrym uzupełnieniem działań na rzecz zwiększenia możliwości parkingowych Kielc. Wnoszę o podjęcie stanowczej akcji usuwania takich pojazdów – dodaje.
Jak tłumaczy Maria Plutka ze Straży Miejskiej w Kielcach, służby mają ograniczone możliwości w tym zakresie.
– Żeby usunąć pojazd, który uznawany jest za wrak musi być pozostawiony bez tablic lub jego wygląd musi wskazywać na to, że jest nieużytkowany. Może również stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia osób. Ponadto, musi stać na drodze publicznej – podkreśla.
W 2019 roku Straż Miejska przyczyniła się do usunięcia 106 samochodów, w 2020 – 94, a od stycznia do końca sierpnia 2021 roku – 49.