REGION
Policjanci przechwycili kontrabandę. 30-latek zatrzymany
Na stratę w wysokości niemal 200 tysięcy złotych naraził Skarb Państwa trzydziestolatek, który przewoził nielegalny tyotoń. Sprawa wyszła na jaw podczas kontroli drogowej. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.
W miniony piątek w miejscowości Parszów funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach kontrolowali prędkość poruszających się pojazdów. Po godzinie 17:00 mundurowi zatrzymali do kontroli kierującego osobowym seatem, który jechał o 24 km/h szybciej, niż pozwalają na to przepisy. Chwilę później okazało się, że za kierownicą hiszpańskiego auta znajduje się trzydziestoletni mieszkaniec gminy Mirzec, a w bagażniku oraz na tylnych siedzeniach leżą foliowe worki wypełnione krajanką tytoniową. Podczas dalszych czynności wyszło również na jaw, że mężczyzna w ogóle nie powinien prowadzić auta, gdyż posiada zakaz prowadzenia pojazdów. Trzydziestolatek został zatrzymany, a osiemnaście worków ważących po dziesięć kilogramów zostały zabezpieczone.
Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wstępnie oszacowali, że mężczyzna z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego, naraził Skarb Państwa na ponad 177 000 złotych strat. Teraz funkcjonariusze sprawdzą w jaki sposób trzydziestolatek wszedł w posiadanie nielegalnego towaru. Za czyny, których dopuścił się mieszkaniec gminy Mirzec może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Kielce
Oprac.: Michał Łosiak