SPORT
Kiełb: To nie pierwszy taki przypadek. Musimy skupić się tylko na swojej pracy
W czwartek odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miasta, podczas której pod głosowanie zostaną poddane trzy projekty uchwał dotyczące sprzedaży Korony Kielce. Jak informowaliśmy na początku tygodnia zakupem 72-procent akcji „żółto-czerwonego” klubu jest niemieckie konsorcjum na czele, którego stoi były piłkarz Werderu Brema Dieter Burdenski. Temat ewentualnego przejęcia Korony przez jakiś podmiot w ostatnich latach wraca jak bumerang, dlatego sztab szkoleniowy i zawodnicy kieleckiego klubu do całej sprawy podchodzą spokojnie.
- To nie pierwszy taki przypadek. Musimy skupić się tylko na grze, bo mamy do wykonania swoje zadania. Nie jesteśmy udziałowcami klubu tak, więc nie mamy wpływu na to jak potoczą losy sprzedaży. Co przyniesie przyszłość zobaczymy - tłumaczy pomocnik Jacek Kiełb, który broniąc „żółto-czerwonych” barw już kilka razy obserwował z bliska jak wyglądały sprawy sprzedaży klubu. - Już nie raz były takie sytuacje, że Korona była komuś praktycznie sprzedana i każdy tym żył. Wiadomo jak się to toczyły sprawy, dlatego trzeba do tego podchodzić chłodno i skupić się tylko na pracy i jak najlepszej grze - dodał popularny „Ryba”.
Korona w piątek na wyjeździe w bardzo ważnym meczu na wyjeździe zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. „Żółto-czerwoni” zagrają tam o przerwanie niekorzystnej passy pięciu kolejnych porażek na stadionach rywali, a ewentualne zwycięstwo znacznie przybliży ich do zajęcia miejsca w grupie mistrzowskiej. - Musimy skupić się tylko i wyłącznie na sobie i na tym, co mamy zrobić w najbliższym meczu. Nic innego nie może nam zaprzątać głowy. Wiadomo, że w szatni są takie dyskusje, ale nie przy mnie, bo ja od razu staram się ucinać takie tematy i mówiłem zawodnikom, żeby te sprawy nie wpływały na ich koncentracje - przekonuje trener Maciej Bartoszek.
- Pojawiają się rozmowy w szatni, ale to co dzieje się u górny to nie nasza sprawa, a to kto będzie właścicielem to najprawdopodobniej będzie istotne dopiero w przyszłym sezonie - wyjaśnia rodowity kielczanin Jakub Żubrowski.
Czwartkowa nadzwyczajna sesja Rady Miasta rozpocznie się o godz. 9.00.