Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Punkt na przełamanie

poniedziałek, 14 grudnia 2015 19:12 / Autor: Damian Wysocki
Punkt na przełamanie
Punkt na przełamanie
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony zremisowali na wyjeździe 2:2 z Cracovią Kraków w meczu 20. kolejki ekstraklasy. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Denis Rakels, natomiast po stronie Korony dwukrotnie na listę strzelców wpisywał się Airam Lopez Cabrera. Hiszpan w 65. minucie nie wykorzystał rzutu karnego.  

Trener Marcin Brosz zaskoczył zestawieniem wyjściowej jedenastki na mecz z Cracovią. Szkoleniowiec Korony dosyć niespodziewanie na ławce posadził Vladislavsa Gabovsa, którego miejsce na prawej stronie defensywy zajął Rafał Grzelak. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami między słupkami kieleckiej bramki stanął Dariusz Trela. W ataku od początku zagrał natomiast Airam Lopez Cabrera.

Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla Cracovii, która już w 3. minucie objęła prowadzenie. Z lewej strony Jaroszyński celną wrzutką obsłużył Rakelsa, a najskuteczniejszy zawodnik „Pasów” nie miał problemów, aby z pięciu metrów strzelić swoją trzynastą bramkę w obecnym sezonie ekstraklasy i wyrównać klubowy rekord sześciu kolejnych meczy z golem, który od 1930 roku należał do Karola Kossoka. W kolejnych minutach Korona starała się zaatakować gospodarzy, ale ci dobrze bronili i wyprowadzali groźne kontrataki.  W 15. minucie przed szansą stanął Cabrera, ale jego uderzenie z siedemnastu metrów powędrowało nad poprzeczką bramki Cracovii. Cztery minuty później Hiszpan doprowadził już do wyrównania. Sierpina za mocno dośrodkował z prawej strony, na szczęście Korony  z lewej flanki kolejną wrzutkę posłał Sylwestrzak, a w polu karnym efektownym strzałem głową popisał się właśnie Cabrera.  W 30. minucie potężnie z dystansu strzelał Dąbrowski, piłka zmierzała pod poprzeczkę bramki Korony, ale cudowną interwencją popisał się Trela, który ochronił Koronę przed stratą bramki. W kolejnych minutach zawodnicy obu zespołów nie przebierali w środkach, a sędzia Kwiatkowski kilka razy musiał sięgać po żółty kartonik. Wydaje się, że po brutalnym faulu Budzińskiego na Sylwestrzaku arbiter powinien wyrzucić zawodnika „Pasów” z boiska. Tuż przed przerwą minimalnie obok słupka z rzutu wolnego strzelał Dąbrowski. 

Na początku drugiej połowy fatalny błąd popełnił Aankur, który stracił piłkę w środku boiska. Natychmiast po przechwycie Budziński posłał ją prostopadle do Cetnarskiego, który stanął „oko w oko” z Trelą, ale bramkarz Korony po raz kolejny popisał się fantastyczną interwencją. „Żółto-czerwoni" odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób, w 58. minucie drugą bramkę w tym spotkaniu strzelił Cabrera. Hiszpan po raz kolejny wykorzystał świetne dogranie od Sylwestrzaka i bezwzględnie wykorzystał błąd w kryciu Jaroszyńskiego. W 65. minucie w polu karnym Cracovi faulowany był Pawłowski, a arbiter nie wahał się z podyktowaniem rzutu karnego dla Korony. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Cabrera, ale uderzył czytelnie i skuteczną interwencją popisał się Sandomierski. Po straconym golu gospodarze postawili wszystko na jedną kartę. Jak się okazało taka taktyka przyniosła powodzenie. W 80. minucie błyskotliwym podaniem do Rakelsa popisał się Budziński, a Łotysz pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i obie ekipy podzieliły się punktami. 

Po tym remisie Korona zajmuje 10. miejsce w tabeli ekstraklasy.Kielczanie w najbliższą niedzielę, w ostatnim meczu w tym roku  na Kolporter Arenie zagrają z Legią Warszawa.  

Cracovia Kraków – Korona Kielce 2-2 (1-1)

Bramki: Rakels (3’, 80') – Cabrera (19’, 58')

Żółte kartki: Polczak, Cetnarski, Budziński – Sierpina, Grzelak, Aankur

Cracovia: Sandomierski – Deleu (62‘ Kapustka), Rymaniak, Polczak, Jaroszyński - Covilo, Dąbrowski, Rakels - Cetnarski, Jendrisek (62 ‘ Wójcicki), Budziński

Korona: Trela - Grzelak - Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak - Sierpina, Jovanović, Fertovs, Aankour (76’ Marković), Pawłowski  (69’ Pylypczuk)- Cabrera (87’ Trytko).

Tak mecz skomentował Marcin Brosz - trener Korony Kielce: 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO