SPORT
Servaas już po dwóch spotkaniach z „gwiazdą”. Jest bliżej transferu?
Łomża Vive Kielce pracuje nad kolejnym, bardzo dużym transferem. – Obiecaliśmy, że nazwisko,pozycja i narodowość tego zawodnika nigdzie nie wyjdzie. Nie mam nawet zgody na żarty na Twitterze – mówi prezes Bertus Servaas.
Sternik mistrza Polski poinformował jakiś czas temu, że skontaktował się z nim menadżer zawodnika światowego formatu, który chciałby dołączyć do kieleckiego zespołu. Prezes Łomży Vive napisał wówczas: „nigdy o niego nie zabiegaliśmy, bo nie wiedzieliśmy, że on mógłby chcieć do nas trafić”.
Strony odbyły już dwie rozmowy. Niebawem dojdzie do trzeciego spotkania.
– To bardzo skomplikowany temat. Ten zawodnik ma jeszcze długi kontrakt w obecnym klubie. Staramy się dogadać, aby przyszedł do nas w konkretnym momencie. Później postaramy się porozumieć z klubem. To super gracz. Cieszymy się, że chce do nas dołączyć. Na transfer musi złożyć się kilka czynników. Mamy jednak swoje możliwości finansowe, nie możemy tego przekroczyć. Jego drużyna na pewno będzie o niego walczyć. Myślę, że prędzej dogadamy się z zawodnikiem, niż z jego klubem – mówi nam Bertus Servaas.
Prezes Łomży Vive prowadzi również rozmowy z dwoma zawodnikami w sprawie przedłużenia obecnych umów.