SPORT
Wałach show. Łomża Vive zdecydowanie lepsza w próbie generalnej przed finałem PP
W meczu 17. kolejki PGNiG Superligi, Łomża Vive Kielce pokonała na wyjeździe Grupę Azoty Tarnów 31:20. Te drużyny na początku czerwca spotkają się w finale Pucharu Polski.
W kadrze kieleckiego zespołu znalazło się trzynastu zawodników. Wolne otrzymali Mateusz Kornecki, Alex Dujszebajew i Nicolas Tournat. Ostatnia dwójka był mocno poobijana po czwartkowej „Świętej Wojnie”. W niej poważnego urazu kolana doznał Daniel Dujszebajew. Do Tarnowa nie pojechał też wracający do pełnej sprawności Angel Fernandez Perez. Zabrakło również Yusufa Faruka.
Mistrzowie Polski zagrali bardzo dobrze w obronie. W pierwszej połowie dali sobie rzucić tylko siedem bramek. Uzyskali bezpieczną przewagę, która pozwoliła im kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń.
Świetne zawody w bramce rozegrał Miłosz Wałach, który odbił aż 21 rzutów rywali, co dało mu 51-procentową skuteczność. Andreas Wolff nie musiał podnosić się z ławki – chyba, żeby tylko chwalić młodszego kolegę. W ataku z sześcioma bramkami najskuteczniejszy był Cezary Surgiel. Należy również odnotować, że bardzo dobrze spisał się również golkiper gości – Casper Liljestrand, który miał 42 procent skuteczności.
Łomża Vive rozegra kolejny mecz w środę, kiedy w swojej hali podejmie Zagłębie Lubin.
Grupa Azoty Tarnów – Łomża Vive Kielce 20:31 (7:14)
Łomża Vive: Wałach – Surgiel 6, Sićko 2, Gębala 3, Kulesz, Karacić 2, Olejniczak 2, Vujović 4, Moryto 3, Gudjonsson 5, Karaliok 3, Kaczor 1