Tak wierzę: Nasza wiara rodzi się ze śpiewania

– Ja w zespole jestem od września, więc dla mnie to było pierwsze centralne Uwielbienie po tej drugiej stronie. Było cudownie, atmosfera wspaniała, jestem mocno zbudowana tym doświadczeniem. Na pewno zostanie ono w mojej pamięci na długo – opowiadała Iza Kopeć.

Z kolei dla Marysi Pankowskiej to wydarzenie było niesamowite z dwóch powodów:

– Wystąpiłam na scenie z Gabi Gąsior, którą bardzo cenię. To było niesamowite przeżycie. Z drugiej strony bardzo się stresowałam, ponieważ napisałam tekst do tegorocznego utworu przewodniego. Bałam się, czy spodoba się szerszej publiczności – wspominała Pankowska.

Zaś dla Julii Kamińskiej, muzyka jest darem od Pana Boga.

– Od dziecka śpiewam, najpierw w szkole, a potem scholii parafialnej. Dzięki niej poznałam muzykę chrześcijańską. Teraz często w aucie puszczam sobie nasze piosenki czy też TGD i przez to mogę powiedzieć spotykam się z Bogiem. Muzyka stała się moim sposobem na modlitwę – powiedziała Kamińska.

Posłuchaj całej rozmowy: