W Kielcach ojciec oddał głos za siebie i za syna. Interweniowała policja

– Do zdarzenia doszło po godzinie 12. Na miejscu policjanci zostali poinformowani o złamaniu prawa przez dwóch mężczyzn. Ojciec i syn pobrali karty do głosowania. Syn oddał swoją kartę ojcu i opuścił lokal wyborczy, a ten oddał głos na obu kartach – informuje młodszy aspirant Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Wykrocznie, którego dopuścili się mężczyźni ścigane jest na podstawie prawa karnego. Przepisy mówią, że „Kto w związku z (…)wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (…) odstępuje innej osobie przed zakończeniem głosowania niewykorzystaną kartę do głosowania lub pozyskuje od innej osoby w celu wykorzystania w głosowaniu niewykorzystaną kartę do głosowania podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.