Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 45.

MIASTO

Noworoczne postanowienia kielczan

czwartek, 02 stycznia 2014 08:18 / Autor:
Noworoczne postanowienia kielczan
Noworoczne postanowienia kielczan

Rzucenie palenia i dieta – to najczęstsze obietnice, jakie składamy sobie samym w sylwestrową noc i na początku nowego roku.

Przełom roku to dobra okazja, by zerwać z nałogami lub podjąć nowe wyzwania. Zapytaliśmy znanych kielczan, jakie mają noworoczne postanowienia.

- Wiem, że będę musiał więcej pracować. Odbieram to jako z jednej strony obowiązek, ale przecież z drugiej strony to zaszczyt, możliwość spełnienia się, potwierdzenia swojej przydatności, kompetencji – mówi marszałek województwa Adam Jarubas. – Tych zadań mam bardzo dużo, i w pracy i w domu, podjąłem też wyzwanie pracy naukowej. Tak że nowych etapów w moim życiu jest cała masa i na pewno będę się starał jak najlepiej z tego wywiązać.

Dyscyplinę obiecuje sobie też senator Krzysztof Słoń. – To jest moje permanentne postanowienie dotyczące utrzymania tej wagi, którą udało mi się kilka lat temu osiągnąć, bo czuję dobrodziejstwa związane z taką kondycją organizmu. Drugie postanowienie też dla mnie istotne jest takie, żeby udało się zorganizować kolejny wyjazd dla osób niepełnosprawnych na turnus lub obóz. No i trzecie postanowienie związane z tym, żeby trochę więcej czasu poświęcić rodzinie – wylicza senator.

O noworoczne postanowienia zapytaliśmy też prezydenta Kielc. Wojciech Lubawski stwierdził, że najgorszy nałóg, czyli palenie szczęśliwie rzucił 15 lat temu i od tego czasu czuje się z noworocznej tradycji zwolniony.

Starosta kielecki Zdzisław Wrzałka co roku postanawia sobie, żeby znaleźć więcej czasu dla rodziny. Nie inaczej jest w tym roku. Jeśli chodzi o postanowienia natury zawodowej starosta Kielecki chciałby, aby w terminie przenieśli się do nowej siedziby.

 Beata Ryń, rzecznik prasowy Muzeum Wsi Kieleckiej w nadchodzącym roku stawia na siebie. - Do tej pory ogrom pracy i nieustające zainteresowanie  trójką dzieci powoduje, ze zaniedbałam siebie, dlatego postanowiłam się przebadać w ramach programów proflaktycznych. Planuję też skupić rodzinę wokół wspólnej pasji. Mam też kilka książek, które czekają, żebym również dla nich znalazł chwilę. Mam nadzieję, ze to wszystko uda mi się zrealizować – podkreśla Beata Ryń. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO