Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Chwała oręża polskiego

piątek, 12 sierpnia 2016 10:52 / Autor: Katarzyna Bernat
Chwała oręża polskiego
Chwała oręża polskiego
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

W historii polskiego oręża są bitwy, które wpłynęły na losy Polski i Europy. Był to nie tylko wysiłek militarny, ale również zaangażowanie ducha. Wojsko polskie swe zwycięstwa odnosiło także przy wsparciu Opatrzności walcząc pod sztandarem z napisem: „Bóg Honor Ojczyzna”. 

Jedną z nich jest Bitwa Warszawska z 1920 roku, która przesądziła o wyniku wojny polsko – bolszewickiej i ocaliła Europę przed inwazją bezbożnego komunizmu. Znamienne jest to, że rozstrzygnięcie na korzyść Polski nastąpiło 15 sierpnia w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. 

Ówczesny ambasador brytyjski w Berlinie Lord Edgar Vincent d'Abernon tak podsumował znaczenie Bitwy Warszawskiej: „Gdyby Piłsudskiemu nie udało się powstrzymać triumfalnego pochodu Armii Czerwonej w wyniku bitwy pod Warszawą, nastąpiłby nie tylko niebezpieczny zwrot w dziejach chrześcijaństwa, ale zostałoby zagrożone samo istnienie zachodniej cywilizacji. Jest rzeczą prawdopodobną, że bitwa pod Warszawą uratowała Europę Środkową, a także część Europy Zachodniej przed fanatyczną tyranią sowiecką". Dziś 15 sierpnia obchodzimy Dzień Wojska Polskiego. 

Cud nad Wisłą, Jerzy Kossak

Obronili Polskę  

W historii Polski było więcej takich zwycięstw, o których warto pamiętać. W tym roku obchodzimy 1050 rocznicę Chrztu Polski. Chrześcijaństwo dało początek polskiej państwowości, ale rodzące się młode państwo musiało także zmagać się militarnie o swe istnienie. W 972 roku książę Mieszko, pokonując pod Cedynią margrabiego Hodona i sprzymierzonych z nim Wieletów, odniósł poważny sukces w ekspansji w kierunku ujścia Odry. 

Zagrożeniem dla Europy Środkowo – Wschodniej na przełomie XIV i XV wieku byli Krzyżacy, którzy opanowując Pomorze Wschodnie, chcieli przy użyciu siły militarnej powiększać terytorium swego państwa. W 1410 roku na przedpolach Grunwaldu doszło do rozstrzygającej bitwy między połączonymi wojskami polsko-litewskimi, a krzyżackimi. 

Krzyżacy byli pewni zwycięstwa. Do swych szeregów ściągnęli kwiat rycerstwa europejskiego. Bitwa, uważana za największą w średniowiecznej Europie, zakończyła się zwycięstwem wojsk polskich i litewskich. O zwycięstwie przesądziły ciężkozbrojne chorągwie polskiego rycerstwa (w jego szeregach walczył m.in. słynny Zawisza Czarny), które nie tylko w decydującym momencie bitwy wytrzymały atak doborowych chorągwi krzyżackich, ale doszczętnie je rozbiły. Skala zwycięstwa była niespotykana. Na polach Grunwaldu legła cała elita zakonu krzyżackiego z wielkim mistrzem Ulrichem von Jungingenem na czele.

Wiek XVII osłabił Rzeczpospolitą licznymi wojnami: między innymi z Kozakami pod wodzą Chmielnickiego, ze Szwecją, Rosją oraz Turcją. Polska, mając husarię - niepokonaną ciężkozbrojną armię, była wtedy silnym krajem. Szarża husarii powodowała panikę w szeregach wroga. Zdarzało się, że wojska polskie wygrywały z kilkakrotnie liczniejszym przeciwnikiem. Tak było na przykład pod Kłuszynem w 1610 roku. Bitwa stoczona została między wojskami polskimi pod dowództwem hetmana Stanisława Żółkiewskiego, a armią moskiewską pod dowództwem kniazia Dymitra Szujskiego oraz szwedzkimi posiłkami. Zakończyła się paniczną ucieczką Szujskiego i ocalałych Rosjan. W obliczu klęski bojarzy zdetronizowali cara Wasyla Szujskiego i obwołali carem królewicza polskiego Władysława, a Żółkiewski wkroczył do Moskwy.

Sława walecznych Polaków rozeszła się po chrześcijańskim świecie za panowania Jana III Sobieskiego. W 1683 roku potężna muzułmańska armia turecka podeszła pod Wiedeń i zagroziła Europie. Papież Innocenty XI i cesarz Leopold I zwrócił się do króla Polski o pospieszenie z odsieczą. Sobieski podążył pod Wiedeń z ponad 20-tysięczną armią. Do decydującej bitwy doszło 12 września pod murami oblężonego miasta. Dzięki genialnemu dowodzeniu Sobieskiego i szarży polskiej husarii, armia turecka została rozgromiona. Chrześcijaństwo w Europie zostało obronione przed islamem. Turcy nazywali polskiego króla „Lwem Lechistanu”. 

Sobieski pod Wiedniem, Jan Matejko

Obronili ducha 

Podczas zaborów o odzyskanie niepodległości Polski walczono w powstaniach. Były one przegrane militarnie, ale umacniały poczucie tożsamości narodowej skupiając wszystkie stany społeczne: szlachtę, mieszczaństwo i chłopów wokół sprawy polskiej. 

W okresie II wojny światowej żołnierze polscy walczyli na wszystkich frontach w kraju i na świecie stanowiąc czwartą siłę militarną w koalicji przeciwko faszystowskim Niemcom. Okupiona krwią Polaków była zwycięska bitwa pod Monte Cassino w 1944 roku, która otworzyła aliantom drogę na Rzym. 

Po ustaleniach politycznych w Jałcie i wkroczeniu w 1945 roku Armii Czerwonej, Polska znalazła się w sowieckiej strefie wpływów. Żołnierze, którzy nie godzili się na takie rozstrzygnięcia, podjęli nierówną walkę z sowieckim okupantem. Ich zmagania militarne były skazane na porażkę, ale wzmocniły poczucie tożsamości narodu. 

Przegrane Powstanie Warszawskie w 1944 roku i nierówna walka Żołnierzy Wyklętych po 1945 roku w obronie wolności, wiary, polskości nie poszła na marne. Pamięć o żołnierzach wychowanych na szlachetnym etosie rycerskim powraca w świadomości współczesnego pokolenia Polaków. Żołnierze Wyklęci są wydobywani z bezimiennych mogił. To „powstawanie z grobów” jest moralnym zwycięstwem nad ich katami. Wygrywając bitwę o pamięć, świadczą o tym, że w obliczu różnych zagrożeń są wartości, o które trzeba walczyć do końca. 

Lipcowy szczyt NATO w Warszawie pokazał, że Polska staje się ważnym graczem militarnym na arenie międzynarodowej. Po wielu upokorzeniach polskim żołnierzom przywracane jest należne miejsce.  

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO