Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Gdy rozum śpi…

środa, 17 czerwca 2015 07:26 / Autor: Piotr Michalec
Gdy rozum śpi…
Gdy rozum śpi…
Piotr Michalec
Piotr Michalec

Nie zdziwiłem się, że reżyser Sabatu Czarownic Leszek Kumański po bardzo grzecznej prośbie biskupa Jana Piotrowskiego o zadbanie o odpowiedni poziom artystyczny koncertu wyprowadził bełkotliwy atak na niego.

Przypomniał w nim wszelkie możliwe „grzechy Kościoła”. Aż dziwne , że zabrakło w nim akapitu o krucjatach krzyżowych z XI wieku. To oczywiste, że osoba zarabiająca na tej imprezie grube pieniądze broni swoich konfitur. Leszek Kumański pożalił się – jak sam napisał, jako katolik –na prośbę biskupa o to, aby „ziemia świętokrzyska była bogatą dobrymi obyczajami i piękną kulturą regionu bez sabatu i czarownic, bez gorszących propozycji kulturalnych i ośmieszania tego, co tworzy piękno tej Ziemi Krzyża”.

Ponieważ reżyser Sabatu, jako katolik, widocznie nie zrozumiał tej prośby, to ja jako kielczanin powiem o co chodzi tysiącom mieszkańców miasta, gdy kręcą nosem na wątpliwej jakości imprezę za 900.000 zł na kieleckiej Kadzielni. Nie chodzi o występ „baby z brodą”, czyli „gwiazdy” wieczoru na tegorocznym Sabacie „Conchity Wurst” – zwycięzcy Eurowizji, działacza na rzecz środowiska gejów i lesbijek. Artysta wyjdzie na scenę zaśpiewa najlepiej jak potrafi, pewnie wzruszy się na koniec i ze łzami w oczach powie, że Polska i Kielce są jego drugą ojczyzną, czym zaskarbi sobie serca widzów. Tak działają celebryci. Więcej mówi się o ich gestach lub występach pozascenicznych, niż artystycznych dokonaniach.

W krytyce Sabatu chodzi dokładnie o to, o czym Pan Kumański napisał – „Cholera, czy my w Klerykowie zawsze musimy być ponad 300 lat do tyłu za cywilizacją?”. Bingo! Czy my naprawdę musimy promować się w Polsce jako centrum ciemnogrodu, którego twarzą są czarownice, duchy, diabły, horoskopy i wróżki? Jeśli reżysera Sabatu bawi taki anturaż, to OK. Nie negując historii Łysej Góry może jednak lepiej by było, aby świętokrzyskie kojarzyło się z nowoczesnością, postępem i rozwojem, jak chociażby w akcji „Gramy razem”, gdzie Region promuje Vive Tauron Kielce.

Osobiście mam powyżej dziurki w nosie przedstawiania nas jako kompletnego zaścianka kulturalnego, gdzie sprzedaje się jeszcze tylko baba z brodą i disco polo. Oczywiście to nie wina Kuman Artu, że promuje „ciemnogrodzką” stronę świętokrzyskiego, bo ROT popierany przez Marszałka Adama Jarubasa finansuje to przedsięwzięcie. Reżyser realizuje swoją wizję. Problem polega na tym, że formuła tego typu promocji regionu wyczerpała się. Jest słabiutka. Dlatego jako kielczanin, mam prośbę do Marszałka, aby zastanowił się czy okultystyczna scenografia, demony, wiedźmy z Sabatu skutecznie promują nowoczesny i innowacyjny Region Świętokrzyski.

„Gdy rozum śpi budzą się demony’ to tytuł ryciny Francesco Goyi. Może warto się obudzić.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO