Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Inwazja roślin

piątek, 10 kwietnia 2015 12:53 / Autor: Maciej
Inwazja roślin
Inwazja roślin
Maciej
Maciej

W okolicy Kostomłotów paleontolodzy znaleźli ślady systemu korzeniowego sprzed 410 milionów lat. To najstarszy i najbardziej złożony system, jaki do tej pory udało się odnaleźć.

Odkrywcy to dobrze nam znani dr Piotr Szrek z Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie, dr Grzegorz Niedźwiedzki z Uniwersytetu w Uppsali i dr Leszek Salwa z Państwowego Instytutu Geologicznego w Kielcach. Artykuł o swoim odkryciu opublikowali już w naukowej prasie.

Jesteśmy w lesie w okolicach Kostomłotów. Odsłonięcie, w którym dokonali znaleziska, jest niewielkie – ma około stu metrów długości i 7–8 metrów wysokości. Ot, skałki, jakich wiele w okolicy.

A oto sprawca paleontologicznego zamieszania: niewielki głaz poprzecinany dziwnymi liniami, do złudzenia przypominającymi korzenie roślin. Bo w istocie są to korzenie. – To te struktury nas zaciekawiły – wyjaśnia Piotr Szrek.

Równie stare ślady korzeni odkryto dotychczas jedynie w Kanadzie i Anglii. – Jednak tamte struktury są mniejsze lub nie tak zróżnicowane i gęsto przerośnięte, jak te w Kostomłotach – tłumaczy Szrek. – Rośliny, których systemy korzeniowe znaleźliśmy, porastały obszary przybrzeżne, bagna lub płycizny. Mogły mieć około metra wysokości, czyli były już sporych rozmiarów. To ważne odkrycie.

Rośliny lądowe spowodowały zmiany składu atmosfery (dzięki nim mamy tlen) i krajobrazu na ziemi. Zanim trafiły na suchy grunt, rosły w morskiej toni, jeszcze wątłe i źle ukorzenione. Korzenie naszej roślinki świadczą o tym, że mogła żyć samodzielnie poza wodą, czerpiąc z gleby wszystko, co było jej potrzebne do życia.

Organizmy żywe nie pojawiły się na ziemi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Proces ten trwał miliony lat, charakteryzował się wieloma próbami, często nieudanymi. Rozpoczął się wraz z wyjściem na ląd stawonogów, potem roślin, a na końcu wczesnych czworonogów, czyli tetrapodów.

– Rośliny lądowe wywodzą się od słodkowodnych zielonych glonów – wyjaśnia Piotr Szrek. – Pierwsze były małe i należały głównie do mszaków. Przełomem w ich rozwoju okazało się wykształcenie tkanki przewodzącej oraz systemu korzeniowego. Stało się to prawdopodobnie pod koniec syluru, o czym świadczą liczne znaleziska makroszczątków roślinnych w osadach tego wieku. Powstanie korzeni i tkanki przewodzącej spowodowało zwiększenie rozmiarów roślin, zwłaszcza ich wysokości, oraz umożliwiło zasiedlanie miejsc oddalonych od wody. W dewonie rośliny rozpoczęły wędrówkę w głąb lądów.

* * *

Wróćmy do naszego poprzecinanego skamielinami roślinnymi głazu. Geolodzy od 2009 roku prowadzili badania w jego sąsiedztwie, nie licząc nawet na jakieś ekstra znaleziska. Tymczasem odkryli ślady jednego z najważniejszych etapów rozwoju ziemi – opanowania jej przez rośliny. Ale w Górach Świętokrzyskich takie znaleziska to właściwie nic niezwykłego. W końcu zaledwie kilkanaście kilometrów od miejsca, w którym stoimy, w kamieniołomie w Zachełmiu, dr Piotr Szrek i dr Grzegorz Niedźwiedzki znaleźli ślady tetrapoda.

Dodajmy na koniec, że obok korzeni naukowcy odkryli też w Kostomłotach ślady ryb fałdopłetwych i pancernych oraz przerośnięty korzeniami okaz łodzika żyjącego w morzu.

I znowu się okazało, że Kielecczyzna to miejsce niezwykłe, a okno Pana Boga jest tutaj wyjątkowo szeroko otwarte.

Dorota Kosierkiewicz

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO