"Lista Bergoglio" - książka, którą warto przeczytać

– Kilka godzin po wyborze kardynała Jorge Bergoglio na Stolicę Apostolską pojawiła się informacja jakoby ksiądz Bergolio będąc prowincjałem jezuitów w Argentynie współpracował w reżimową juntą wojskową i wydawał swych współbraci. Okazało się to nieprawdą i pomówieniem. Jeden z księży, którego sprawa dotyczyła, publicznie zaprzeczył tym oskarżeniom wysuwanym wobec nowego papieża – przypomina ks. dr Jan Nowak, redaktor naczelny Wydawnictwa Jedność w Kielcach.

         Wyjaśnienia tych oskarżeń podjął się dziennikarz śledczy włoskiego dziennika Avvenire – Nello Scavo. Spróbował on dotrzeć do ludzi, których uratował kardynał Bergoglio. Swych rozmówców znalazł nie tylko w Argentynie, ale również w innych krajach Ameryki Południowej: Urugwaju, Paragwaju oraz w Europie.  

Przypomnijmy warunki w jakich działał późniejszy papież Franciszek. Otóż, 24 marca 1976 roku w Argentynie władzę przejęło wojsko. Ich rządy trwały do 1983 roku. W kraju panowało siedem lat terroru. Wojsko porywało i mordowało dziesiątki tysięcy osób. Było to dramat tzw. desaparecidos – tych, którzy „zniknęli”. W Buenos Aires jezuita Jorge Mario Bergoglio ratował wszystkich, których mógł. Ten ksiądz to późniejszy papież Franciszek. W publikacji ci, którzy zostali przez niego uratowani wyznają jak ojciec Jorge po cichu działał na rzecz ich ratowania.

Uzyskanie tych relacji nie było jednak łatwe. – Autor przyznaje, że ludzie niechętnie chcieli o tym mówić. Powodem był strach i obawy przed ewentualnym zdemaskowaniem, ponieważ wielu z nich nadal żyje w Argentynie. Świadkowie, z którymi rozmawia włoski dziennikarz, opisują działania księdza Bergoglio, używającego swych wpływów, po to aby ratować ludzi. Byli oni na przykład ukrywani lub organizowano im fałszywe dokumenty, aby mogli opuścić Argentynę. Jedna z opisywanych historii dotyczy trzech seminarzystów z diecezji La Rioja. Biskup tej diecezji został zamordowany w sfingowanym przez juntę wypadku drogowym. Świadom grożącego niebezpieczeństwa ukrył wcześniej seminarzystów w kolegium księży jezuitów pod okiem ówczesnego prowincjała, ojca Bergoglio. Przez nikogo nie zidentyfikowani, rzekomo jako uczestnicy rekolekcji, przeżyli trudny czas. Dziś pracują dla Kościoła w Argentynie. „Bergoglio uratował ich wielu, więcej niż on sam jest w stanie sobie przypomnieć” – mówi jeden ze świadków, do których dotarł autor Nello Scavo – opowiada ks. Jan Nowak.

         Książka zawiera poruszające historie ponad stu osób. – Bezpośrednich świadectw mamy dziesięć, ale te osoby mówią nam o innych znanych im przypadkach uratowanych ludzi przez księdza Bergoglio. Ich relacje wzbogacone są o dokumenty, do których dotarł włoski dziennikarz – wyjaśnia ks. Nowak.

         Kilka tygodni temu odbyła się premiera we Włoszech. Publikacja została niezwykle ciepło przyjęta. – Wiem, że już podpisano umowę i na jej podstawie powstanie film, ponieważ jest to wzruszająca i piękna historia pomocy – mówi ks. Jan.

         Obecnie ukazuje się ona w siedmiu językach, w tym po polsku nakładem kieleckiego Wydawnictwa „Jedność”. – Warto sięgnąć po tą książkę, wspaniała i poruszająca lektura – zachęca ks. Jan Nowak.  

Katarzyna Bernat