Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

"Mruk" - niepokorny wyklęty

środa, 15 stycznia 2014 11:34 / Autor: Katarzyna Bernat
"Mruk" - niepokorny wyklęty
"Mruk" - niepokorny wyklęty
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

Kiedy w nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 r. oddziały Podziemia Niepodległościowego pod dowództwem Antoniego Hedy „Szarego” wyzwalały więzienie kieleckie, większość przetrzymywanych uwolniono. Ale zabrakło ładunków wybuchowych do wysadzenia drzwi trzech cel śmierci. W jednej z nich UB więziło ppor. Konrada Suwalskiego „Mruka”, „Cichego”. Kilka dni później wywieziono go na cmentarz żydowski na Pakoszu i rozstrzelano.

Według wspomnień Mieczysława Chodurskiego, dowódcy placówki ZWZ w Ćmielowie, Suwalski od 1940 r. był żołnierzem tej organizacji. - Na polecenie Komendy obwodu Opatów, w listopadzie 1943 r. zorganizował oddział partyzancki, który później przybrał nazwę Barwy Białe. Partyzanci rekrutowali się z Ćmielowa i okolic. Niektórzy uważają, że oddział ten funkcjonował już od jesieni 1942 r., ale nie znalazłem potwierdzenia w źródłach – mówi Dionizy Krawczyński, prezes SRH „Jodła” w Kielcach.

„Mruk” to postać zakłamana przez lata komuny. Na początku lat 90. w wyniku procesu rehabilitacyjnego, na podstawie wyroku sądowego, odzyskał pośmiertnie prawa obywatelskie. Został odznaczony Krzyżem Walecznych i Krzyżem Armii Krajowej. Ale od czasu przywrócenia mu honoru minęło wiele lat i znów prawda miesza się z komunistyczną propagandą.

- Chodzi o to, że historia nie jest prosta. 12 lutego 1944 r., w Wólce Bodzechowskiej, Suwalski „Mruk” przeprowadził akcję przeciwko oddziałowi Armii Ludowej. Podstawą konfliktu było zachowanie oddziałów AL, które od chwili powstania zamiast zdobywać broń na okupantach, postanowiły ją kraść z magazynów AK – wyjaśnia Krawczyński. – Prawdopodobnie pierwsza tego typu akcja została odnotowana wiosną 1943 roku. Oddział AL im. M. Langiewicza pod dowództwem por. Wasyla Wojczenko „Saszko" (zbiegłego z oboju jenieckiego sowieckiego lotnika) ograbił wtedy magazyn placówki Kunów, którym opiekował się Jerzy Kudas „Karaś”. Niedługo potem ten sam oddział okradł kolejny magazyn broni AK w Dole Prażyńskim i w ogrodzie Jana Wysockiego „Łoia". Komenda Obwodu AK przeprowadziła dochodzenie w sprawie utraty broni. Ustalono, że lokalizację magazynów wskazał bojowcom AL sam Jan Wysocki (tak w pierwszym jak i w drugim przypadku). Aby uniknąć kary, Wysocki przeszedł do Batalionów Chłopskich. Konflikt narastał, kolejnym jego etapem było wzięcie zakładników. W związku funkcję dowódcy oddziału Barwy Białe objął ppor. „Topór” (Władysław Pietrzykowski). Po zmianie dowódcy doszło do rozmów między AK i AL.

Suwalski został przeniesiony do oddziału partyzanckiego Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta". Był oficerem dyspozycyjnym 1 Kompanii I batalionu pp. Leg AK. Poszedł na pomoc walczącej Warszawie, był odważny i niepokorny. Ale o tym w następnym odcinku.

Dorota Kosierkiewicz

 


Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO