Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 43.

PUBLICYSTYKA

Nie ma pieniędzy na szpitalik...

poniedziałek, 14 stycznia 2013 20:29 / Autor:
Nie ma pieniędzy na szpitalik...
Nie ma pieniędzy na szpitalik...

W tym roku Wojewódzki Specjalistyczny Szpitalik Dziecięcy w Kielcach obchodził 90–lecie istnienia. Były powody do świętowania, bo rysowała się wizja budowy nowej siedziby. Tę wizualizację nadal można oglądać na stronie internetowej placówki, ale wygląda na to, że pozostanie w świecie wirtualnym.

Marszałek Adam Jarubas jasno stwierdził, że w budżecie województwa świętokrzyskiego na nowy rok nie ma środków na tę inwestycję, a odpowiedzialny za służbę zdrowia wicemarszałek Grzegorz Świercz przekonuje, że projekt i tak był zbyt duży jak na realne potrzeby. Zamiast nowej siedziby proponowane jest więc inne rozwiązanie: konsolidacja.

Niewykluczone, że szpitalik zacznie działać pod jednym szyldem ze szpitalem w Czerwonej Górze. – Zarząd Województwa Świętokrzyskiego podjął już uchwałę intencyjną o połączeniu dwóch szpitali, ale decyzje nie zapadły – podkreśla wicemarszałek Świercz. – Więcej będzie można powiedzieć po zapoznaniu radnych Sejmiku z raportem i dyskusji. Jedno jest pewne – nie ma pieniędzy na budowę szpitala dziecięcego. I osobiście uważam, że niepotrzebny jest tak duży obiekt, jak planowano – dodaje Świercz.

W raporcie firmy konsultingowej znajdziemy m.in. analizę wykorzystania dotychczasowych zasobów placówki i prognozy demograficzne, które wskazują, że samorządowi, nawet gdyby miał pieniądze, nie opłaciłoby się inwestować w budowę nowej. Jak wynika z danych, szpital dziecięcy nie wykonuje kontraktu, średnie wykorzystanie łóżek to ok. 54 proc., a tymczasem jesteśmy jednym z województw, w którym starzenie mieszkańców ma przebiegać najintensywniej i w ciągu dwudziestu lat liczba pacjentów placówki zmniejszy się o 30 proc.

Tymczasem największe kontrowersje wzbudzają nieoficjalne jeszcze informacje o planowanym przeniesieniu na Czerwoną Górę oddziałów chirurgii i ortopedii dziecięcej. – Nie chcę ich komentować, dopóki nie będą potwierdzone, ale nie mam na nie wpływu – mówi Włodzimierz Wielgus, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitalika Dziecięcego. Przeciwko tym planom zaprotestowali w liście otwartym pracownicy szpitalika: „To pomysł skandaliczny, dla profesjonalistów medycznych nie do przyjęcia”. Według nich „zaburzy to proces diagnozowania i leczenia dzieci i w prostej drodze prowadzi do zniszczenia dorobku i likwidacji placówki, która i tak przeżywa regres technologiczny i personalny, a jedyną nadzieją były plany budowy nowej siedziby”.

Przypomnijmy, że te nadzieje marszałek zaczął gasić pod koniec ubiegłego roku, kiedy to przyjmowano budżet na 2013 rok. Miały się w nim znaleźć pieniądze na nową placówkę, ponieważ już trzy lata temu samorząd sam zlecił projekt budowy. Teraz jednak marszałek tłumaczy: – Wtedy były inne warunki tworzenia budżetu, po stronie dochodów na stole leżało kilkadziesiąt milionów więcej, a dzisiaj tych pieniędzy nie ma.

Mówiąc o integracji placówek dodaje: – To próba wypracowania optymalnego rozwiązania dla świętokrzyskich szpitali. Perspektywy są takie, że w przypadku dalszego generowania przez nie strat, cierpieć będzie budżet województwa. Nie ma możliwości, żebyśmy przejmowali te straty. Musimy pomyśleć o współpracy zadłużonych jednostek, być może pod jednym szyldem.

Marszałek Grzegorz Świercz podkreśla, że trzeba poprawić warunki leczenia dzieci, bo są złe, ale zamiast wydawać 200 mln zł na budowę nowej siedziby, jest większa szansa na wykonanie remontu i dobudowanie izby przyjęć za 20 mln.

Magdalena Włodarska

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO