Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 43.

PUBLICYSTYKA

Przyszli się pokłonić Jezusowi

piątek, 02 stycznia 2015 12:49 / Autor:
Przyszli się pokłonić Jezusowi
Przyszli się pokłonić Jezusowi

Przed nami uroczystość Objawienia Pańskiego, popularnie zwana świętem Trzech Króli. Kim oni byli? Jak dowiedzieli się, że w prowincjonalnym mieście Betlejem narodził się Zbawiciel?

Przybycie mędrców ze Wschodu opisuje Ewangelia świętego Mateusza: „Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: »Gdzie jest nowo narodzony Król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon«” (Mt 2,1–2).

– W języku greckim, którym posługuje się ewangelista, użyte jest słowo magoi. Tak samo grecki historyk Herodot określał pochodzących z terenów Medii ludzi, którzy odznaczali się np. umiejętnością odczytywania snów. Magowie znani byli również w kulturze perskiej. Uważano ich za znawców astronomii. Kiedy uwzględnimy fakt, że do Betlejem udali się kierowani gwiazdą, zauważymy, że bohaterowie Mateuszowej relacji wpisują się w ten nurt uczonych– wyjaśnia biblista ks. dr Tomasz Siemieniec. – Byli to więc prawdopodobnieprzybysze z Persji lub jeszcze dalszych terytoriów. Symbolizują obecność pogan przy Jezusie.

Ksiądz Siemieniec podkreśla kontrast widoczny w tej perykopie: – Najpierw przybysze ze Wschodu spotykają się z królem Herodem. Władcę i całą Jerozolimę ogarnia przerażenie na wieść, że na świat przyszedł nowy król żydowski. Mamy więc kontrast między mędrcami, którzy pokonują kilkaset kilometrów, aby spotkać się z Jezusem, a obawiającym się utraty władzy Herodem – mówi ks. Tomasz. – Ten kontrast staje się jeszcze bardziej wyraźny, kiedy zauważymy, że to właśnie mieszkańcy Jerozolimy mieli większe możliwości rozpoznania obecności Mesjasza. Znali przecież starotestamentalne proroctwa. Mędrcy mieli jedynie gwiazdę, która ich prowadziła.

Wschód, skąd mieli pochodzić, symbolizuje wszystkie najdalsze krainy. – Początek Ewangelii świętego Mateusza tematycznie zapowiada również jej zakończenie, kiedy Jezus roześle apostołów, aby głosili Dobrą Nowinę wszystkim narodom. Zanim to jednak nastąpi, narody te przychodzą do Niego w osobach mędrców, aby rozpoznać w Nim Zbawiciela i oddać Mu pokłon. Później tradycja nadała im imiona i ustaliła ich liczbę na trzech, w nawiązaniu do potrójnego daru: złota, kadzidła i mirry– wyjaśnia ks. Tomasz.

Kim byli owi mędrcy? – Ewangelista Mateusz przedstawia ich jako ludzi badających bieg świata, funkcjonowanie gwiazd. Ludzi umiejących wyciągać wnioski z obserwacji, czyli potrafiących w otaczającym nas świecie dostrzegać ślady obecności Boga.Jest to także zaproszenie dla nas, abyśmy patrząc na świat, umieli dostrzegać te znaki obecności Stwórcy – mówi ks. Siemieniec.

Mędrcy dostrzegli gwiazdę i uznali, że muszą wyruszyć na poszukiwanie Zbawiciela. – Wtedy podróż w dalekie kraje wiązała się z niedogodnościami i nawet ryzykiem utraty życia. Wyruszając na poszukiwanie Mesjasza, ludzie ci postawili na szali całe swoje życie. Odnaleźli Go, aby oddać Mu hołd – podkreśla ks. Tomasz.

Ewangelista Mateusz pisze, że mędrcy złożyli Jezusowi dary: złoto, kadzidło i mirrę. – Tradycyjne wyjaśnienie mówi, że złoto, będące królewskim kruszcem, to był dar dla króla. Kadzidło, używane w liturgii podczas modlitw w świątyniach, było darem dla Boga. Natomiast mirra, używana przy pochówku zmarłych, symbolizowała Chrystusa jako człowieka. Jezus przyjmuje więc dary od mędrców, jako Bóg, król i człowiek – wyjaśnia ks. Tomasz Siemieniec.

Dziś owi mędrcy mogą symbolizować ludzi nauki, kultury, mediów, którzy przez swoje intelektualne poszukiwania mogą także dojść do Prawdy, jaką jest Jezus Chrystus.

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO