Andrzej Pruś zrezygnował z funkcji prezesa ROT. Pełnił ją jeden dzień!

– Praktycznie po dokonaniu wyboru, po tym jak zaufali mi delegaci ROT, zacząłem mieć osobiste wątpliwości prawne. Nie jestem prawnikiem, natomiast jestem odpowiedzialnym radnym, któremu zaufało kilka tysięcy mieszkańców świętokrzyskiego i mając na uwadze to, że nie mogę tych ludzi zawieść zdecydowałem o rezygnacji.  Wątpliwości sprowadzają się do tego, że radny województwa nie może prowadzić działalności, która korzysta z majątku województwa – powiedział Andrzej Pruś, radny sejmiku. – Jest to również moja wina, że nie zrobiliśmy wcześniej pogłębionej analizy. Dziś z ostrożności zmuszony zostałem do takiego działania, aby zapobiec łamaniu  zapisów antykorupcyjnych, zawartych w ustawie o samorządzie województwa. Mam nadzieję, że te wątpliwości zostaną rozwiane– uzupełnił Andrzej Pruś.

Andrzej Bętkowski, nie przyjął złożonych rezygnacji. – Potrzebuję pogłębionej interpretacji prawnej, w związku z tym zleciłem dokonanie takich analiz prawnikom nie tylko z naszego urzędu. Chcemy postępować jako Prawo i Sprawiedliwość według standardów, którymi zawsze się kierujemy – dodał Andrzej Bętkowski.

Z funkcji członka zarządu ROT zrezygnował Mirosław Gębski, starosta kielecki. – Stoję na stanowisku, że jeśli jest nawet najmniejszy cień niepewności, wolę zrezygnować z funkcji członka zarządu – oświadczył starosta kielecki.

Sytuację skomentował również Krzysztof Lipiec, szef świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. – Panowie dają nowe standardy, które do tej pory nie były przestrzegane. Prawo i Sprawiedliwość musi stać na gruncie przestrzegania prawa, jest to dla nas najważniejsze, stąd decyzja pana przewodniczącego i pana starosty. Ten galimatias nie powstał na skutek błędu zarządu województwa czy na skutek błędu rady powiatu, ponieważ obydwa organy były kontynuatorami tej praktyki, którą wykonywali poprzednicy. My reprezentujemy inne standardy, dlatego dziękuję za te decyzje – podkreślił Krzysztof Lipiec.

Jak zapewnił Andrzej Bętkowski, sprawa ta zostanie jak najszybciej rozwiązana, aby nie paraliżowała pracy instytucji. Statut ROT przewiduje, że zarząd może podejmować decyzje w składzie trzyosobowym, bez udziału prezesa.