REGION
Ile kosztuje nas wypalanie traw?
 
                             
                            O szkodliwości wypalania traw informujemy regularnie. Ale warto wiedzieć, że oprócz zagrożenia dla ludzi, zwierząt i zabudowań, ten proceder niesie za sobą ogromne straty finansowe. Pokrywamy je my wszyscy – podatnicy.
Od początku tego roku do wczoraj (23 marca) na terenie województwa świętokrzyskiego doszło do 296 pożarów traw.
- Każdy wyjazd do tego typu zdarzenia wiąże się z wieloma kosztami. Po pierwsze, strażacy muszą dojechać na miejsce, a więc ponosimy koszty paliwa. Do tego dochodzi woda, którą zużywają funkcjonariusze do gaszenia. W związku z interwencjami, do których doszło od początku tego roku, zużyliśmy już blisko 240 metrów sześciennych wody – informuje st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Z kosztami wiąże się także praca świętokrzyskich strażaków. A średnio gaszenie trawy przez naszych mundurowych zajmuje blisko 53 minuty.
- Do tej pory w naszym województwie spłonęły ponad 62 hektary gruntów – uzupełnia strażak.
Koszty wody, którą w tym roku do gaszenia traw wykorzystali strażacy, to około 2600 złotych.
 
             
             
             
             
            ![[FOTO] Drony, terroryści, zakładnicy. Wielkie ćwiczenia służb](/media/k2/items/cache/1c338afe3a6c47b8b053316eb329db9f_L.jpg) 
             
             
             
            
 
						



![Mieszkańcy na północy Kielc znów bez wody [LISTA]](/media/k2/items/cache/9f5b053e01b594598865100413a01de9_XS.jpg)
 
	