Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Lekarze z dwóch lecznic złożyli wypowiedzenia. Co z funkcjonowaniem oddziałów?

poniedziałek, 13 września 2021 14:32 / Autor: Magdalena Nowak
Lekarze z dwóch lecznic złożyli wypowiedzenia. Co z funkcjonowaniem oddziałów?
Lekarze z dwóch lecznic złożyli wypowiedzenia. Co z funkcjonowaniem oddziałów?
Magdalena Nowak
Magdalena Nowak

Prawie wszyscy lekarze pracujący w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala na Czarnowie wypowiedzieli pracę. Dokumenty o rezygnacji z zatrudnienia złożyło również czterech lekarzy z oddziału wewnętrznego Szpitala Kieleckiego. Powodem tych decyzji w obu przypadkach jest przepracowanie i duży nakład obowiązków.

W szpitalu na Czarnowie wypowiedzenie złożyło 10 medyków pracujących na SOR, jest to praktycznie cały zespół. – Bez nich SOR nie może funkcjonować. Jaki jest powód takiego kroku? To kwestie, o których informujemy od dawna. SOR nie jest z gumy, zespół ma ograniczoną wytrzymałość. Do Oddziału Ratunkowego na Czarnowie trafiają nie tylko pacjenci z Kielc i powiatu kieleckiego, ale też z innych części województwa. Niejednokrotnie lekarze spotykali się z takimi sytuacjami, że przywożeni byli pacjenci, którzy mogliby uzyskać pomoc w innych lecznicach w regionie – mówi Anna Mazur-Kałuża, rzecznik lecznicy.

 – Trzeba zwrócić uwagę na to, jak bardzo newralgiczną placówką na mapie województwa jest Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach. Jest tutaj jedyne Centrum Urazowe w regionie i szereg oddziałów, których nie ma w żadnej innej placówce. Siłą rzeczy do naszego SOR-u trafiają pacjenci z całego województwa, więc zespół tu pracujący ma prawo czuć się przeciążony. Dyrekcja szpitala zrobi wszystko, by oddział mógł dalej funkcjonować, jednak na pewne sytuacje nie mamy wpływu. O problemie wie wojewoda świętokrzyski, liczymy na pomoc w rozwiązaniu go ze strony różnych osób czy instytucji  – dodaje rzecznik.

Sytuacja jest też trudna w Szpitalu Kieleckim. – Czterech lekarzy specjalistów z oddziału wewnętrznego złożyło wypowiedzenia. Oni nadal pracują i nie mamy braków kadrowych powodujących zamknięcie oddziału. Pacjenci otrzymują należytą pomoc. Jesteśmy też na finiszu rozmów z nowymi lekarzami, którzy są zainteresowani zatrudnieniem w naszym szpitalu – mówi Agnieszka Nawrot, pełnomocnik zarządu spółki Artmedik, która prowadzi placówkę przy ul. Kościuszki.

– Jedyne co zostało podniesione do tej pory w naszych rozmowach z lekarzami, to fakt braku dodatkowej obsady na dyżury podwójne. Tak naprawdę problem jest tylko z dyżurami. W wielu szpitalach są one pojedyncze, na innych oddziałach naszej lecznicy również i problemu nie ma. To kwestia zbyt małej liczby personelu, żeby dyżury były podwójne w każdy dzień – dodaje Agnieszka Nawrot.

Do sytuacji w szpitalach będziemy jeszcze wracać.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO