Wiceminister edukacji: Jestem pod wrażeniem rozmachu Targów i przygotowanego Kongresu

Głównymi celami Świętokrzyskiego Kongresu Zawodowego, organizowanego przez wojewodę oraz kuratora oświaty, są upowszechnienie zmian w szkolnictwie branżowym, przedstawienie rozwiązań zwiększających wpływ pracodawców na funkcjonowanie kształcenia zawodowego oraz prezentacja potencjału szkół prowadzących kształcenie zawodowe w regionie.

- Za nami ciężkie dwa lata pracy w przygotowaniu zmian nad kształceniem zawodowym. Ustawa "Prawo oświatowe" zmieniająca m.in. kształcenie zawodowe została przyjęta prawie jednogłośnie w listopadzie. Dzisiaj przed nami wdrożenie i propagowanie tych zmian, ale też pokazanie, że niektórzy nie czekali na zmiany i sami modernizowali i prowadzili kształcenie zawodowe. Jestem pod wrażeniem rozmachu Targów i przygotowanego Kongresu - powiedziała Marzena Machałek, wiceminister edukacji narodowej, która uczestniczyła w wydarzeniu.

Wiceminister podkreśliła, że województwo świętokrzyskie nie czekało na ustawę, a szkoły same podjęły współpracę z pracodawcami, zmieniając tym samym obraz kształcenia zawodowego. - Chodzi o to, żeby nie tyle zwiększyć udział uczniów w kształceniu branżowym, ale żeby spowodować, żeby podnieść jakość i trafność tego kształcenia, żeby podnieść szanse zawodowe uczniów, którzy w tej chwili kończą szkoły. Kiedy dwa lata temu dostałam zadanie zmieniania kształcenia zawodowego, to mimo wydatkowanych 9 miliardów rocznie na kształcenie zawodowe z budżetu na bezrobocie trafiało prawie 40 procent uczniów szkół zawodowych i 30 procent uczniów szkół technicznych. To jest marnowanie środków, ale przede wszystkim oszukiwanie uczniów, którzy trafiali do szkół zawodowych. Stąd niezbędne zmiany, które bardzo mocno będą przede wszystkim wiązać pracodawcę ze szkolnictwem zawodowym począwszy od jego programowania. My dzisiaj tworzymy takie szkoły branżowe, które dają dobry zawód, ale nie zabierają żadnych innych możliwości rozwoju.

Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek powiedziała, że ustawa "Prawo oświatowe" była oczekiwana szczególnie przez pracodawców. - Oni są gotowi na przyjęcie pracowników, których na rynku do tej pory nie mieli, bo szkoły kształciły w złych kierunkach, w których pracy nie było. Dlatego tak ważna jest współpraca między szkołą a pracodawcami. Województwo świętokrzyskie od lat boryka się z tym, że nasi absolwenci albo nie mieli pracy, albo pracodawcy nie chcieli tu budować swoich firm. Mam nadzieję, że dzięki tej reformie i otwartości przedsiębiorców młodzi mieszkańcy będą mieli pracę i będą mogli tutaj żyć. Uczymy też doradztwa zawodowego, które pozwala na wybór odpowiedniego zawodu, zgodnego z kompetencjami i potrzebami rynku pracy. Tak samo pracujemy też z rodzicami, bo na tym pierwszym starcie to rodzic wspólnie ze swoim dzieckiem wybiera zawód.. Mam nadzieje, że za kilka lat będziemy mogli rozmawiać o tym, że dzięki reformie edukacji przygotowujemy uczniów zgodnie z potrzebami rynku pracy, pracodawcy sie rozwijają i w naszym województwie, tak jak i w całym kraju żyje się dobrze i bezrobocie spada - mówiła wojewoda.

Zdaniem Kazimierza Mądzika, świętokrzyskiego kuratora oświaty, ustawa była bardzo dobrze przygotowana i już funkcjonuje. - Mamy chociażby nowe zawody, które już są wprowadzane, a pracodawca ma wpływ na to, jaki absolwent skończy szkołę. Wcześniej bardzo często było tak, ze nauczyciel uczył zawodu przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat, ale nigdy nie był w przedsiębiorstwie i nie widział, jak ten zawód wygląda - stwierdził kurator.