Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Bombac odchodzi z PGE VIVE! Servaas: po rozmowach zdecydowaliśmy, że dla obu stron będzie to najkorzystniejsze rozwiązanie

wtorek, 19 czerwca 2018 18:56 / Autor: Damian Wysocki
Bombac odchodzi z PGE VIVE! Servaas: po rozmowach zdecydowaliśmy, że dla obu stron będzie to najkorzystniejsze rozwiązanie
Bombac odchodzi z PGE VIVE! Servaas: po rozmowach zdecydowaliśmy, że dla obu stron będzie to najkorzystniejsze rozwiązanie
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Dean Bombac odchodzi z PGE VIVE. Słoweński rozgrywający swoją karierę będzie kontynuował w zespole mistrza Węgier, Picku Szeged. - On bardzo chciał wrócić do swojego byłego zespołu. Rozmawialiśmy na ten temat od jakiegoś czasu, z nim oraz jego menadżerem. Zdecydowaliśmy, że dla obu stron będzie to najkorzystniejsze rozwiązanie - powiedział w rozmowie z naszym radiem Bertus Servaas, prezes kieleckiego klubu.

Ogłoszenie tej decyzji jest zaskakujące. PGE VIVE w październiku poprzedniego roku przedłużyło bowiem kontrakt z Bombacem do 2022 roku. Warunki na jakich 29-latek ponownie trafił do klubu z Segendynu pozostają tajemnicą.

- Nie będziemy rozmawiać o pieniądzach. To są sprawy między klubami oraz zawodnikiem. Po rozmowach z Deanem doszliśmy do konkluzji, że lepiej będzie jeśli odejdzie. To respektujemy. Nam pozostaje podziękować za te dwa lata jego zaangażowania w grę dla naszego klubu. W Polsce wygrał wszystko, do tego dołożył dobre występy w Europie. Życie jednak toczy się dalej. Zawsze powtarzam, u nas muszą grać zawodnicy, którzy tego bardzo chcą. Wtedy współpraca układa się najlepiej. Dean miał inne plany i ja to rozumiem - wyjaśniał Servaas.

Po ostatnim sezonie swoją zawodniczą karierę zakończył Uros Zorman. Słoweniec będzie teraz pracował w roli drugiego trenera. Za kreowanie gry w głównej mierze odpowiedzialny będzie zatem Luka Cindrić. Chorwat w ostatnich latach grał w Vardarze Skopje. Kielecki klub nie planuje zakontraktowania innego środkowego.

- Mamy jeszcze Mariusza Jurkiewicza. Myślę, że Luka Cindrić jest takim zawodnikiem, który ma ambicję, aby jak najwięcej grać. Myślę, że system po piętnaście minut jego by nie satysfakcjonował. Luka spokojnie może wystpępować w dłuższym wymiarze. Mariusz może go świetnie uzupełniać. Do tego pozostali rozgrywający są na tyle doświadczeni i mają takie umiejętności, że poradzą sobie na środku. Nie widzę dużego problemu. Uros jest drugim trenerem, ale w przypadku jakiejś kontuzji, o której nawet nie myślimy, zawsze pozostaje w gotowości. Na niego patrzymy jednak jak na zawodnika, a nie trenera - przekonywał prezes mistrzów Polski.

PGE VIVE nie planuje również skracać wypożyczenia Daniego Dujszebajewa z Celje Pivovarnej Lasko. Młodszy z synów trenera PGE VIVE z powodzeniem może grać na lewej stronie rozegrania oraz na środku.

- Bardzo chcemy, aby on dalej się ogrywał na trzech frontach. Ma szansę na występy w Lidze Mistrzów, Lidze SEHA oraz na Słowenii. Teraz będzie miał więcej możliwości do tego, bo odszedł Maczkovszek. To dla jego rozwoju będzie kluczowe. Za rok przyjdzie do nas jako gotowy zawodnik - zakończył Servaas.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO