Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Byle do „czterdziestki”. Korona na drodze do grupy mistrzowskiej

poniedziałek, 20 marca 2017 13:12 / Autor: Damian Wysocki
Byle do „czterdziestki”. Korona na drodze do grupy mistrzowskiej
Byle do „czterdziestki”. Korona na drodze do grupy mistrzowskiej
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce jest na dobrej drodze do tego, aby po zakończeniu fazy zasadniczej LOTTO Ekstraklasy znaleźć się po raz pierwszy od wprowadzenia reformy ESA 37 w grupie mistrzowskiej. „Żółto-czerwoni” po 26. kolejkach plasują się na 8. miejscu w tabeli i mają już dwa punkty przewagi nad goniącą ich Pogonią Szczecin.

Podopieczni Macieja Bartoszka w ostatnich tygodniach punktują tylko na Kolporter Arenie, z której uczynili twierdze nie do zdobycia. „Żółto-czerwoni” pod wodzą byłego szkoleniowca Chojniczanki w Kielcach wywalczyli komplet 18. punktów. Dzięki korzystnym wynikom spotkań bezpośrednich rywali w walce o grupę mistrzowską (porażki Arki Gdynia i Wisły Płock oraz remisie Pogoni Szczecin) Korona na cztery kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej kwestię awansu do górnej ósemki ma we własnych rękach.

Jak pokazały poprzednie sezony, do tego aby znaleźć „nad kreską” trzeba przekroczyć liczbę 40 punktów (kolejno: sezon 2013/14: Lechia - 40 pkt.; 2014/15: Lechia - 41 pkt.; 2015/16: Ruch - 38 pkt.). „Żółto-czerwoni” obecnie na swoim koncie zgromadzili 35 „oczek”. Zawodnicy Macieja Bartoszka rozegrają jeszcze cztery mecze, dwa u siebie (z Ruchem Chorzów i Bruk-Betem Termaliką) i dwa na wyjeździe (ze Śląskiem Wrocław i Legią Warszawa). Kluczowym dla losów dalszej rywalizacji w grupie mistrzowskiej może okazać się najbliższe spotkanie na Dolnym Śląsku. W poprzednich latach, które awansowały do grupy mistrzowskiej po 26. kolejkach na swoim koncie gromadziły podobny dorobek jak kielczanie (kolejno: 2013/14: Lechia - 34 pkt.; 2014/15: Lechia - 35 pkt.; 2015/16: Ruch - 37 pkt.).

- Na początku założyliśmy sobie, że musimy zdobyć czterdzieści punktów. Prawda jest jednak taka, że w każdym meczu musimy punktować i walczyć o to, żeby tę barierę jak najszybciej przeskoczyć. W tabeli jest jednak bardzo ciasno, a te kolejki już od meczu z Cracovią są bardzo ważne. Na szczęście my punkty dopisaliśmy i teraz spokojnie możemy zobaczyć, co zrobili rywale i myśleć o kolejnym meczu.

Teraz podopiecznych Macieja Bartoszka czeka dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. „Żółto-czerwoni” do gry wrócą w piątek, 31 marca kiedy na wyjeździe zmierzą się ze Śląskiem Wrocław.

17309013_1865601353657651_4946431533424548234_n.png

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO