Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Cindrić wrócił do gry. "Od razu widać na boisku, że jest nominalny środkowy, inaczej idzie piłka czy kontra"

niedziela, 24 lutego 2019 09:27 / Autor: Damian Wysocki
Cindrić wrócił do gry. "Od razu widać na boisku, że jest nominalny środkowy, inaczej idzie piłka czy kontra"
Cindrić wrócił do gry. "Od razu widać na boisku, że jest nominalny środkowy, inaczej idzie piłka czy kontra"
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Luka Cindrić w sobotę po raz pierwszy pomógł PGE VIVE w 2019 roku. Chorwat w wygranym starciu z Piotrkowianinem (39:23) na parkiecie przebywał przez pierwszy kwadrans. 

25-latek nie grał przez miesiąc. Po raz ostatni na boisko wybiegł w z Brazylią podczas styczniowych mistrzostw świata. Cindrić to spotkanie zakończył przedwcześnie z powodu urazu mięśnia przywodziciela uda. Środkowy rozgrywający od kilku dni już normalnie trenował, skupiając się przede wszystkim na odbudowie formy fizycznej. W starciu z Piotrkowem już po 10. minutach na swoim koncie miał cztery asysty.

– Taki był plan, aby Luka przez taki czas zagrał w ataku i w obronie. W Kwidzynie zagra trzydzieści minut i jeśli wytrzyma, będzie gotowy, by zagrać całe spotkanie z Veszprem. Oczywiście, od razu widać na boisku, że jest nominalny środkowy, inaczej idzie piłka czy kontra. Nie ma wątpliwości, że on jest jednym z najlepszych zawodników na świecie – wyjaśniał trener kieleckiej drużyny, Tałant Dujszebajew.

Mecz 20. kolejki PGNiG Superligi między MMTS-em a PGE VIVE w Kwidzynie zostanie rozegrany we wtorek o godz. 20.15.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO