SPORT
Do Katowic z rekordem kibicowskim. Korona zagra na Nowej Bukowej
Koroniarze jadą do Katowic po bardzo dobrym, choć zakończonym tylko remisem 1:1 meczu z Górnikiem Zabrze. GKS pokonał z kolei aż 5:2 Motor Lublin. – Takie spektakularne zwycięstwa nie zdarzają się często. Ten mecz też był specyficzny, bo czerwona kartka zastopowała Motor. Ofensywa GKS-u ze Zrelakiem, Shkurinem i Nowakiem robi wrażenie – przyznał Jacek Zieliński.
Kielczan podczas sobotnich zawodów będą uskrzydlali ich kibice. Na potyczkę wybiera się bowiem rekordowa liczba – 1500 sympatyków. To w połączeniu z ponad 11 tysiącami miejscowych fanów powinno stworzyć na trybunach atmosferę prawdziwego piłkarskiego święta.
– Taka liczba robi wrażenie. Szykuje nam się fajne widowisko. Tu zgrywa się wiele elementów – nasza dobra gra, bliski wyjazd i nowa Bukowa, a atmosfera jest tam podobno specyficzna – stwierdził trener kielczan. – Mam nadzieję, że sprostamy oczekiwaniom. O wiele lepiej gra się przy pełnych trybunach, mam nadzieję, że damy kibicom dobrą rozrywkę – dodał Konrad Matuszewski.
Koroniarze udadzą się na Śląsk nadal bez Wiktora Długosza. Poza wychowankiem Złocisto-Krwistych Jacek Zieliński może jednak liczyć na pełen wachlarz kadrowych możliwości.
Najbliższa rywalizacja będzie dopiero trzecią obu ekip w historii występów w PKO BP Ekstraklasie. Do tej pory wszystkie potyczki padały łupem kielczan. Zarówno z powodów historycznych, ale przede wszystkim patrząc na tabelę, faworytem tej potyczki będzie ekipa Żółto-Czerwonych. Ta, będąc na piątym miejscu, wyprzedza rywali o dziewięć lokat.
Początek spotkania w sobotę o godz. 20:15, transmisja w Radiu eM Kielce.





![[Oceny redakcji] Nie tylko karny. Świetny mecz Remacle’a](/media/k2/items/cache/2aa42bcf39e5470da0179e57f0a695ab_XS.jpg)