Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Effector dostał lekcję od Resovii

sobota, 10 grudnia 2016 18:49 / Autor: Piotr Natkaniec
Effector dostał lekcję od Resovii
Effector dostał lekcję od Resovii
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Siatkarze Effectora Kielce w meczu 13. kolejki PlusLigi przegrali z Asseco Resovią Rzeszów 0:3. Kielczanie tylko w drugim secie przeciwstawili się rywalom i byli bliscy zwycięstwa. 

Początek pierwszej partii wyglądał tak jakby kielecka drużyna została myślami w szatni. Po dosłownie kilku minutach rzeszowianie prowadzili 8:4, a trener Dariusz Daszkiewicz musiał brać czas. Za moment szkoleniowiec Effectora ponownie ratował się przerwą, bo jego zespół przegrywał już 5:11. Kielczanom trudno było gonić wynik, bo Resovia nie dość, że wykorzystywała prawie każde swoje pierwsze podanie, to jeszcze doskonale grała blokiem. Dzięki temu elementowi zdobyła 5 punktów, a dodatkowo miała kilka wybloków, co stwarzało możliwość kontrataku. Effector jednak potrafił zmniejszyć dystans do trzech punktów (20:23), ale to wszystko na co było stać zespół z Kielc, który przegrał inauguracyjną partię do 21.

Drugi set zaczął się obiecująco, bo wynik oscylował wokół remisu. Dopiero gdy na zagrywkę wszedł Thibault Rossard rzeszowianie odskoczyli na cztery punkty (9:13), a Daszkiewicz wziął czas. Jego zawodnicy nie rzucili jednak białego ręcznika i mozolnie gonili wynik. W  końcu doprowadzili do remisu (21:21). Duża w tym zasługa Bartosza Bućki, który dał świetną zmianę za Leo Andricia. Rzeszowianie popełniali proste błędy, a Effector wykorzystywał swoją szansę. Po zagrywce w siatkę Gavina Schmitta zespół z Kielc miał pierwszą piłkę setową, ale nie wykorzystał jej. Kielczanie mieli jeszcze trzy okazję, żeby doprowadzić do remisu w całym spotkaniu, jednak żadnej piłki nie skończyli. Przy stanie 29:30 Schmitt posłał atomowy serwis, którego nie był w stanie przyjąć Maciej Pawliński i ostatecznie to wicemistrzowie Polski wygrali drugą partię.

Po tym secie Effector nie podniósł się, a Resovia pokazała swoją siłę. Już po kilku minutach prowadziła 6:1. Rozbici kielczanie popełniali proste błędy, a rzeszowianie byli lepsi w każdym elemencie. Kielczanie przegrali seta do 12. Dodatkowo kontuzji doznał Konrad Formela.

Effector Kielce – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 29:31, 12:25)

Effector: Komenda, Andrić, Wachnik, Maćkowiak, Pawliński, Wohlfahrtstatter, Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Bućko, Formela

Resovia: Drzyzga, Rossard, Nowakowski, Schmitt, Perrin, Możdżonek, Wojtaszek (libero) oraz Dryja, Lemański

MVP: Thibault Rossald

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO