SPORT
Effector gra o kolejne zwycięstwo
Siatkarze Effectora Kielce w czwartek zagrają o trzecie z rzędu zwycięstwo. Tym razem zmierzą się w stolicy z Onico AZS-em Politechniką Warszawską. - Odbudowaliśmy się psychicznie i możemy powalczyć o trzy punkty – mówi kapitan kielczan, Maciej Pawliński.
Podopieczni Sinana Tanika jadą do Warszawy podbudowani fantastyczną wygraną z BBTS-em Bielsko-Biała. Kielecka drużyna nie dała najmniejszych szans przyjezdnym zwyciężając w setach kolejno do 21 i dwukrotnie do 13. - Zagraliśmy może nie perfekcyjnie, ale bardzo dobrze w każdym elemencie gry. Bielszczanie nie mieli nic do powiedzenia. W trzecim secie właściwie ich zdeklasowaliśmy. Cieszymy się bardzo, mamy jeszcze kilka meczów do wygrania, a z taką grą jest to możliwe – twierdzi rozgrywający Marcin Komenda.
Po zwycięstwach nad AZS-em Częstochowa i BBTS-em zespół z Kielc znacznie oddalił się od miejsca zagrożonego barażem o pozostanie w PlusLidze. Kielczanie mają już 10 punktów przewagi nad drużyną spod Jasnej Góry. Celem jest jednak dobicie do miejsc 10. i 11. - Wszyscy mówimy, że naszym celem nie jest wyprzedzić te zespoły, z którymi graliśmy teraz tylko chcemy walczyć o wyższe miejsca, które zajmuje Politechnika Warszawska, MKS Będzin czy nawet GKS Katowice – tłumaczy trener Effectora Sinan Tanik.
Doskonałą okazją do sprawdzenia formy z wyżej notowanymi rywalami będzie czwartkowe spotkanie. Politechnika obecnie zajmuje 10. miejsce i ma na koncie 29 punktów, czyli o 6 więcej niż siatkarze z Kielc. Podopieczni Jakuba Bednaruka nie mają jednak ostatnio dobrej passy, bo przegrali trzy mecze z rzędu. Zaczęło się od porażki z Lotosem Treflem Gdańsk 1:3, potem niespodziewanie ulegli BBTS-owi, a w ostatniej kolejce musieli uznać wyższość Cuprum Lubin. Na mecz z Effectorem będą podwójnie zmotywowani, bo ich celem jest awans do najlepszej "ósemki". - Jedziemy teraz do Warszawy w bardzo optymistycznych nastrojach. Mam nadzieję, że uda nam się powalczyć o zwycięstwo. Politechnika potrafi grać w siatkówkę i wydaje mi się, że to będzie wyrównany mecz dodaje Komenda.
„Inżynierowie” ze stolicy mają problemy kadrowe, a w ich szeregach prawdopodobnie zabraknie Pawła Zagumnego, który od połowy grudnia zmaga się z kontuzją kolana.
Spotkanie ONICO AZS Politechnika Warszawska – Effector Kielce rozpocznie się o godzinie 19.00. Poprowadzą go Piotr Skowroński i Marek Heyducki.