Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona chce wyrównać rachunki z Cracovią i przybliżyć się do grupy mistrzowskiej

sobota, 18 marca 2017 10:34 / Autor: Damian Wysocki
Korona chce wyrównać rachunki z Cracovią i przybliżyć się do grupy mistrzowskiej
Korona chce wyrównać rachunki z Cracovią i przybliżyć się do grupy mistrzowskiej
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W ostatnich tygodniach najbardziej regularną drużyną LOTTO Ekstraklasy obok rewelacyjnie spisującego się Lecha Poznań jest Korona Kielce. „Żółto-czerwoni” znakomicie prezentują się przed własną publicznością, fatalnie grają za to na wyjazdach. Podopieczni Macieja Bartoszka swoją systematyczność w zdobywaniu punktów mogą potwierdzić w niedzielę w domowym starciu z Cracovią Kraków.

2 października 2016 roku Korona doznała jednego z najbardziej bolesnych upokorzeń  w historii swoich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wówczas podopieczni Tomasza Wilmana przegrali na wyjeździe z Cracovią aż 0:6. Od tego momentu w obu zespołach wiele się zmieniło. „Żółto-czerwoni” prowadzeni już przez Macieja Bartoszka na pięć kolejek przed zakończeniem fazy zasadniczej zajmują ósme miejsce w tabeli, mają pięć punktów przewagi nad „Pasami” i są zdecydowanie bliżej awansu do grupy mistrzowskiej. - Wiemy, jaki był ostatni wynik w Krakowie. Jesteśmy tego świadomi i chcemy tutaj rewanżu. Najważniejsze są trzy punkty i liczę, że pokażemy na boisku, jak żądni ich jesteśmy - mówi Bartosz Rymaniak.

- Widać w zawodnikach chęć rewanżu za ostatnią porażkę. Dla mnie najważniejsze jest jednak wygranie spotkania i będę się cieszył nawet gdy zwyciężymy jedną bramkę. Kwestie rewanżu musimy przenieść na bok i po prostu wygrać - przekonuje trener Maciej Bartoszek. - Generalnie liga wkracza w fazę podwyższonego ryzyka. Każdy mecz, każda kolejka mają już istotne znaczenie i tak będzie do końca - dodaje szkoleniowiec.

WYPOWIEDZI PRZEDMECZOWE - TUTAJ 

Korona przed własną publicznością będzie chciała się również zrehabilitować za ubiegłotygodniową wyjazdową porażkę z Jagiellonią Białystok. Do tej pory podopiecznym Macieja Bartoszka ta sztuka udawała się bardzo dobrze, bowiem kielczanie już pięć razy po powrocie z zerowym dorobkiem z terenu rywali na Kolporter Arenie sięgali po komplet punktów. - Musimy posprzątać to, co nabałaganiliśmy w Białymstoku i zdobyć trzy punkty u siebie. Liczymy na zwycięstwo. Czy to będzie 1:0 czy 5:0, to zawsze dostajemy tyle samo punktów. Najważniejsza jest wygrana - wyjaśnia kapitan Korony Radek Dejmek.

Niedzielne spotkanie 26. kolejki LOTTO Ekstraklasy Korona Kielce - Cracovia Kraków rozpocznie się o godz. 15.30 i będzie w całości transmitowane na antenie Radia eM Kielce.

-----------------------------------------------------------------------------------

W czasie meczu z Cracovią na Kolporter Arenie przeprowadzona będzie zbiórka pieniędzy na leczenie niespełna dwuletniego Mikołaja, który choruje na Zespół CINCA. Bardzo prosimy o wrzucanie pieniążków do puszek wolontariuszy!

Mikołaj Góralczyk urodził się 28 maja 2015 roku. Początkowo wydawało się, że chłopiec jest zdrowy. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Już w pierwszym tygodniu życia u Mikołajka pojawiły się problemy zdrowotne. W trzecim tygodniu, w ciężkim stanie, ponownie trafił do szpitala. Lekarze długo walczyli o jego życie. Wykryto u niego cytomegalię (CMV). Zaczęły się problemy skórne, bóle brzuszka oraz różne stany zapalne atakujące organizm dziecka.

Po przeprowadzeniu szeregu badań, lekarze zdiagnozowali u Mikołajka ZESPÓŁ GORĄCZEK NAWROTOWYCH z grupy CINCA – najcięższej i najrzadszej postaci tej choroby. Do najczęściej występujących objawów tego zespołu należą nawracające gorączki, wysypki, przewlekłe jałowe zapalenie opon mózgowych i zapalenie stawów, które nieleczone doprowadzić mogą do upośledzenia umysłowego, utraty wzroku i słuchu, padaczki, zwapnień kostnych, a nawet śmierci. Zespół CINCA jest chorobą nieuleczalną, trwającą całe życie. U chorych stosuje się więc leczenie objawowe, zmniejszające zapalenia i ból. Bardzo ważna jest też fizykoterapia.

Lekarze Oddziału Immunologii z Instytutu Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie dają szansę na dalsze leczenie Mikołajka. Niestety jest ono bardzo kosztowne, a w Polsce nierefundowane. Mikołaj zaczął leczenie lekiem Kineret, którego roczny koszt to około 60 000 zł.

Pomóc Mikołajowi można także dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK: 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “478 pomoc w leczeniu Mikołaja Góralczyk”

wpłaty zagraniczne: PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO