Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Na co stać Koronę w grupie mistrzowskiej? „Możemy tam namieszać”

poniedziałek, 24 kwietnia 2017 10:57 / Autor: Damian Wysocki
Na co stać Koronę w grupie mistrzowskiej? „Możemy tam namieszać”
Na co stać Koronę w grupie mistrzowskiej? „Możemy tam namieszać”
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce po raz pierwszy w historii od momentu wprowadzenia reformy ESA37 w rundzie finałowej LOTTO Ekstraklasy zagra w grupie mistrzowskiej. Podopieczni Macieja Bartoszka pierwsze z dodatkowych siedmiu spotkań rozegrają w piątek, kiedy na wyjeździe zmierzą się z Lechem Poznań.

Kielczanie po fazie zasadniczej i podziale punktów na swoim koncie mają 20 „oczek”. Korona dzięki miejscu w górnej „ósemce” są już pewni utrzymania w LOTTO Ekstraklasie, a biorąc pod kształt tabeli w fazie pucharowej mogą realnie powalczyć o 5. miejscu - obecnie do zajmującej tę lokatę Wisły Kraków tracą dwa punkty. - Wiemy, że potrafimy grać z każdym i to już pokazaliśmy, szczególnie w tych meczach u siebie. Do tych dodatkowych spotkań możemy podejść z czystą głową. Chcemy tam trochę zamieszać- mówi Radek Dejmek, kapitan Korony.

Kielczanie w rundzie finałowej mają cięższy kalendarz, bo cztery mecze rozegrają na wyjeździe. „Żółto-czerwoni” w starciach na Kolporter Arenie zmierzą się z Jagiellonią Białystok, Wisłą Kraków i Legią Warszawa. - Poza tym ostatnim starciem z Niecieczą pokazaliśmy, że u siebie jesteśmy bardzo mocni. Przyjadą do nas zespoły walczące o mistrzostwo i na pewno już teraz mogę powiedzieć, że one tutaj łatwo nie będą miały. Nie oddamy nic za darmo. Jesteśmy w ósemce i teraz chcemy skończyć na jak najwyższym miejscu. Osiągnęliśmy już sukces, ale zrobimy wszystko, aby teraz tę historię poprawić - wyjaśnia Bartosz Rymaniak.

Miejsce w grupie mistrzowskiej Koronie daje spokój. W  dodatkowych siedmiu meczach sztab szkoleniowy, już bez większej presji wyniku będzie mógł przetestować inne warianty oraz powoli rozpocząć przygotowania do kolejnego sezonu. - O „ósemkę” nie walczyliśmy  po to, aby mieć pewne utrzymanie i myśleć już o wakacjach. Teraz chcemy pokazać, że potrafimy grać w piłkę i mierzyć się na dobrym poziomie z najlepszymi. Niedługo razem z zarządem obierzemy kierunek budowania drużyny na kolejne sezony oraz cele na najbliższe tygodnie - przekonuje trener Maciej Bartoszek.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO