Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Osłabiona Korona w Lubinie gra o jak najlepszy rezultat przed rewanżem

środa, 25 października 2017 21:04 / Autor: Damian Wysocki
Osłabiona Korona w Lubinie gra o jak najlepszy rezultat przed rewanżem
Osłabiona Korona w Lubinie gra o jak najlepszy rezultat przed rewanżem
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarze Korony Kielce w czwartkowy wieczór w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski na wyjeździe zmierzą się z Zagłębiem Lubin. „Żółto-czerwoni” na Dolnym Śląsku chcą wykonać pierwszy krok w stronę awansu do najlepszej czwórki rozgrywek.

Największym problemem Korony przed starciem z „Miedziowymi” jest sytuacja kadrowa. Z powodu urazów nie zagra pięciu zawodników: Jacek Kiełb, Ken Kallaste, Fabian Burdenski, Michał Gardawski oraz Nabil Aankour. Dodatkowo nadmiar żółtych kartek z występu eliminuje Jakuba Żubrowskiego i Mateusza Możdżenia. To właśnie zastąpienie tego duetu przysparza największy ból głowy włoskiemu szkoleniowcowi kieleckiego klubu. Najprawdopodobniej do drugiej linii zostanie przesunięty zostanie Adnan Kovacević, który w swoich poprzednich klubach grał na pozycji defensywnego pomocnika. - Jest kilka opcji. Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji - mówił Lettieri na przedmeczowej konferencji prasowej, podczas której potwierdził jedną zmianę w wyjściowym składzie. Swoją szanse od pierwszych minut na pewno dostanie bramkarz - Zlatan Alomerović.

- Mamy swoje problemy, ale nie możemy jechać tam z nastawieniem, że nie możemy osiągnąć dobrego wyniku. To jest dwumecz i musimy uzyskać jak najlepszy rezultat  przed rewanżem. Na pewno będziemy zadowoleni z remisu, ale postaramy się o zdobycie bramki, bo w meczach pucharowych każdy gol ma duże znaczenie - zaznaczał kapitan kieleckiej drużyny, Radek Dejmek.

Zagłębie w obecnym sezonie prezentuje się z bardzo dobrej strony. Podopieczni Piotra Stokowca po 13. kolejkach LOTTO Ekstraklasy zajmują trzecie miejsce, a wyprzedającym ich Lechowi Poznań i Górnikowi Zabrze ustępują tylko gorszym bilansem bramkowym. Dodatkowo „Miedziowi” w tym sezonie na swoim stadionie jeszcze nie przegrali, notując pięć wygranych i dwa remisy. - Zagłębie jest mocne, ale ostatnio pojechaliśmy do Górnika, który podobnie na swoim stadionie notował dobre wyniki. Mimo, że ten mecz nam się nie układał to potrafiliśmy wywieźć punkt i z takim zamiarem  jedziemy do Lubina. Chcemy strzelić bramkę, żeby do rewanżu w Kielcach nie przystępować ze straconej pozycji - przekonywał Bartosz Rymaniak.

- Mimo naszej sytuacji kadrowej, jedziemy do Lubina po to, żeby wygrać - zapewniał trener Gino Lettieri.

Czwartkowy mecz Zagłębie - Korona w Lubinie rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO