Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Pewne zwycięstwo Korony nad Wisłą Płock

sobota, 18 lutego 2017 17:26 / Autor: Piotr Natkaniec
Pewne zwycięstwo Korony nad Wisłą Płock
Pewne zwycięstwo Korony nad Wisłą Płock
Piotr Natkaniec
Piotr Natkaniec

Piłkarze Korony Kielce nie musieli długo czekać na pierwsze zwycięstwo po ligowej przerwie. Kielczanie w meczu 22. kolejki Lotto Ekstraklasy w bardzo dobrym stylu pokonali Wisłę Płock 4:2. Podopieczni Macieja Bartoszka awansowali w tabeli na 7. miejsce. 

12 min. - Rafał Grzelak przebiegł kilkadziesiąt metrów sam z piłką, a w kluczowym momencie zamiast podawać próbował wymusić rzut wolny przez polem karnym rywali.

 

15 min. - Obie drużyny nie potrafiły sobie przez pierwszy kwadrans stworzyć klarownych styuacji podbramkowych. Nieco groźniejsza była Korona, ale w szeregach piłkarzy Bartoszka było sporo niedokładności.

 

24 min. - GOL! Kapitalna akcja kielczan. Zaczęło się od błyskotliwego podania ze środka pola Markovicia do Kiełba. Ten z pierwszej piłki idealnie zagrywa do Micańskiego, który minął bramkarza i bez problemów skierował piłkę do siatki.

 

30 min. – Korona uspokoiła grę. Przed szansą stanął Kiełb, ale jego strzał na bramkę Kiełpina okazał się zbyt lekki.

 

33 min. – RZUT KARNY I GOL! Powalony w polu karnym Micanski przez Stępińskiego i sędzia Tomasz Musiał nie miał wątpliwości, żeby wskazać na wapno. Do jedenastki podszedł Jacek Kiełb, który pewnym strzałem pokonał bramkarza Wisły.

 

43 min. - GOL! Bramka kontaktowa dla gości. Choć wydawało się, że kielecki zespół ma wszystko pod kontrolą, to chwilę uśpienia wykorzystał Merebaszwili. Gruzin dostał piłkę za plecy obrońców i był lepszy w sytuacji sam na sam z Peskoviciem.

 

49 min. - Od samego początku drugiej połowy Korona była bardziej aktywna i dążyła do kolejnej bramki. Znów próbował Kiełb, który uderzył z dystansu. Strzał sprawił trochę problemów Kiełpinowi, ale ostatecznie bramkarzowi Wisły udało się uchronić swój zespół przed stratą bramki.

 

50 min. - GOL! Minutę później Kiełpin nie miał już szans. Kielczanie bardzo łatwo przedostali się w okolice pola karnego Wisły. Najpierw strzał oddał Grzelak, ale został zablokowany. Dobijał Aankour, ale z kolei piłka po jego strzale uderzyła w słupek. Piłka spadła pod nogi Palanki, który nie mógł się pomylić i z bliskiej odległości skierował ją do pustej bramki.

 

57 min. - Bardzo bliski zdobycia gola Bartosz Kwiecień, który był wyróżniającym się zawodnikiem przez całe spotkanie. Zamieszanie w polu karnym przy rzucie rożnym, większość zawodników na linii bramkowej, piłka trafia na głowę Kwietnia, ale ten uderza ją nad poprzeczką.

 

65 min. - RZUT KARNY I GOL! Kolejna bezdyskusyjna jedenastka dla Korony. Faulowany Rafał Grzelak , do piłki znów podszedł Jacek Kiełb, który bardzo podobnym strzałem pokonuje Kiełpina.

 

70 min. - Próbował uderzać Ilijew, ale jego strzał odbija Pesković.

 

73 min. - Tym razem dobra próba Micanskiego. Jego strzał z problemami broni Kiełpin.

 

74 min. - Bliscy gola Wiślacy. Z woleja uderzył Szymiński, ale obok bramki.

 

92 min. - GOL! Wisła zniwelowała rozmiary porażki. Na otarcie łez drugą bramkę dla gości strzelił Kante, który czubkiem buta skierował piłkę po dośrodkowaniu.

 

Korona Kielce – Wisła Płock 4:2 (2:1)

 Bramki: 24' Micanski, 33' Kiełb (k), 50' Palanca, 67' Kiełb (k) – 43'Merebaszwili, 92' Kante

 Żółte kartki: Możdżeń, Kwiecień – Stępiński

 Korona: Pesković – Grzelak, Kwiecień, Dejmek, Rymaniak, Możdżeń, Marković, Palanca (61' Pyłypczuk), Aankour, Kiełb, Micanski

 Wisła: Kielpin - Stępiński (62'Szymiński), Byrtek, Bozić, Sylwestrzak, Rogalski, Furman, Merebaszwili, Iliev, Reca, Piątkowski (53' Kante)

Widzów: 5166

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO