Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

PGE VIVE w Danii o przerwanie wyjazdowej niemocy

sobota, 11 listopada 2017 17:31 / Autor: Damian Wysocki
PGE VIVE w Danii o przerwanie wyjazdowej niemocy
PGE VIVE w Danii o przerwanie wyjazdowej niemocy
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Szczypiorniści PGE VIVE w niedzielę w duńskim Aalborgu zagrają o przełamanie serii siedmiu kolejnych wyjazdowych porażek w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Kielczanie po raz ostatni w hali przeciwnika wygrali 16 listopada 2016 roku, kiedy w chorwackim Varażdinie ograli PPD Zagrzeb. Później przyszła niechlubna seria siedmiu wyjazdowych porażek z rzędu. W tegorocznej edycji LM podopieczni Tałanta Dujszebajewa z parkietu schodzili pokonani w Brześciu, Celje i Paryżu.

- Musimy się skoncentrować na sobie. Trzeba zagrać na sto procent i zdobyć pewnie dwa punkty, które są do wzięcia w Aalborgu. Jesteśmy świadomi swojej wartości i potwierdzimy to w Danii. Mamy do przerwania passę, która jest niechlubna - mówił rozgrywający kieleckiej drużyny, Karol Bielecki.

Dwóch punktów PGE VIVE w Danii nikt nie odda za darmo. Aalborg jak każda skandynawska drużyna słynie z niesamowitej walki przez całe sześćdziesiąt minut. W tym sezonie Duńczycy na swoim koncie zapisali dwa punkty za domowe zwycięstwo z Celje.

- Bardzo szybka gra. Obrona i kontra - każdy zespół duński z tego żyje. Zawsze mecze z takimi rywalami były zacięte. Skandynawowie nigdy nic nie dają za darmo, teraz będzie podobnie - oceniał Bielecki.

Kielczanie z Aalborgiem w fazie grupowej mierzyli się w sezonie 2014/2015. "Żółto-biało-niebiescy" odnieśli dwa zwycięstwa: 33:26 w Hali Legionów i 27:25 w Danii.

- Wiadomo, na wyjazdach zawsze trzeba się skoncentrować podwójnie, nawet potrójnie.  Ściany zawsze pomagają gospodarzom. Zawodnicy z Aalborga grają bardzo szybko, w kilka minut mogą zniwelować stratę lub odskoczyć. Trzeba być skupionym maksymalnie nawet kiedy ma się wysokie prowadzenie - wyjaśniał  kapitan mistrzów Polski, Michał Jurecki.

 PGE VIVE po sześciu kolejkach na swoim koncie ma tylko cztery punkty i plasuje się na szóstym, ostatnim miejscu premiowanym awansem do 1/8 finału. Mistrzowie Polski mają nikłe szansę na zajęcie dwóch czołowych lokat w grupie, które oznaczają teoretycznie łatwiejszą drogę do Kolonii.

- Podpiszę w ciemno szóste miejsce w grupie jeśli później znajdziemy się w Final Four. W ubiegłym roku w grudniu byliśmy pierwsi w grupie, ale niestety nie awansowaliśmy do ósemki. W Paryżu też w pierwszej połowie prowadziliśmy, a jak się skończyło wszyscy wiemy. Najważniejsze, co jest na końcu. Oczywiście wygrać chcemy każdy kolejny mecz i tak do tego podchodzimy - zakończył szkoleniowiec mistrzów Polski - przekonywał trener kieleckiego zespołu, Tałant Dujszebajew.

Niedzielne spotkanie Aalborg Handbold - PGE VIVE Kielce rozpocznie się o godz. 16.50.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO