Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Servaas: Spokojnie przebudowujemy zespół i na razie wszystko wychodzi dobrze

wtorek, 13 czerwca 2017 08:27 / Autor: Damian Wysocki
Servaas: Spokojnie przebudowujemy zespół i na razie wszystko wychodzi dobrze
Servaas: Spokojnie przebudowujemy zespół i na razie wszystko wychodzi dobrze
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Kadra Vive Tauronu przechodzi stopniową przebudowę. W ciągu najbliższych dwóch lat do Kielc trafi siedmiu nowych zawodników. - Budujemy teraz nowy zespół na kolejne sezony: 2018/19 i 2019/20. Szukamy graczy, którzy są młodzi, ale także doświadczeni. Spokojnie zmieniamy zespół, jest to plan długoterminowy, ale na razie wszystko wychodzi dobrze - tłumaczy sternik mistrzów Polski.

Vive w najbliższym sezonie wzmocni czterech zawodników: Alex Dujszebajew, Blaż Janc, Marko Mamić oraz Daniel Dujszebajew (zostanie wypożyczony na dwa lata do Celje Pivovarnej Lasko). W 2018 roku do Kielc trafią kolejni zawodnicy: Angel Fernandez Perez, Vladimir Cupara i Luka Cindrić. - W poprzednim sezonie wygraliśmy Ligę Mistrzów i mamy fantastyczny zespół, który jednak "starzeje" się. To jest normalny proces i musimy spokojnie krok po kroku wprowadzać zmiany. Moim marzeniem jest to, żeby z naszej akademii czy powstającej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, trafili zawodnicy do pierwszej drużyny, tak aby w ciągu kilku lat grać już kilkoma młodymi, polskimi zawodnikami. Przed nami jest jednak dużo pracy w tej materii - przekonuje Servaas.

- Mamy zbudować zespół, który będzie miał 14-15 bardzo dobrych zawodników, grających zarówno w ataku, jak i w obronie. Wyjątkiem mogą być środkowi rozgrywający, którzy mają możliwość stanąć w defensywie na ostatniej pozycji. Będziemy mieć w drużynie skrzydłowych, którzy mogą grać na "dwójce" w obronie - Blaz Janc, Mateusz Jachlewski czy Angel Perez Fernandez (od sezonu 18/19). Musimy być elastyczni, piłka ręczna rozwija się w kierunku szybkości gry. Trzeba na to reagować i mamy już transfery, plany także na kolejne sezony - uzupełniał.

CAŁY WYWIAD Z BERTUSEM SERVAASEM - TUTAJ

Prezes Vive Tauronu Kielce w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu podsumował również miniony sezon. - Zdobyliśmy mistrzostwo i Puchar Polski. Kiedy wygrywamy to jest normalne, ale nasza przegrana byłaby sensacją. Nie zapominajmy, że drużyna z Płocka ma silny zespół i zawsze jest bardzo trudno. Presja jest zawsze po naszej stronie i to nie jest łatwe. W Lidze Mistrzów w tym sezonie nie wyszło, to prawda, mieliśmy inne plany, ale zawsze mówię, że czasem jest dobrze, jeśli wróci trochę pokory. Nie jesteś w stanie zawsze wygrywać, w sporcie tak nie jest. Montpellier w pierwszej siódemce ma czterech aktualnych mistrzów świata, nie ma słabych zespołów w TOP16, każdy rywal jest piekielnie wymagający. To był rok olimpijski i mieliśmy największą ilość zawodników w Rio de Janeiro. Nie oszczędzały nas też kontuzje, zarówno te mniejsze, jak i większe poszczególnych zawodników. Teraz zawodnicy mają nareszcie dłuższy okres wolnego, mogą odpocząć i 31 lipca wrócą do ciężkiej pracy. W planach mamy wejść do Final4 Ligi Mistrzów, a naszym celem jest najlepsza ósemka Ligi Mistrzów i oczywiście mistrzostwo i Puchar Polski. Budujemy klub dalej i chcemy wrócić do samej elity, choć myślę, że cały czas jesteśmy w gronie najlepszych zespołów w Europie zakończył prezes kieleckiego klubu.

 Mistrzowie Polski przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 31 lipca.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO