Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Zagrali i licytowali dla Leszka! Mecz rozstrzygnął się w rzutach karnych 

sobota, 14 października 2023 00:09 / Autor: Michał Gajos
Zagrali i licytowali dla Leszka! Mecz rozstrzygnął się w rzutach karnych 
Fot. Maciej Urban
Zagrali i licytowali dla Leszka! Mecz rozstrzygnął się w rzutach karnych 
Fot. Maciej Urban
Michał Gajos
Michał Gajos

Za nami wielki rewanż pomiędzy drużyną dziennikarzy a świętokrzyskich sędziów w meczu piłki nożnej dla kieleckiego dziennikarza, Leszka Salvy. Na boisku i poza nim były duże emocje, tak jak duża była suma, którą udało się zebrać na leczenie bohatera tego wydarzenia. 

W piątek o godz. 18:00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Nowinach odbył się drugi już mecz w ciągu rok dla Leszka Salvy, a więc byłego dziennikarza między innymi TVP Kielce. Leszek od ponad roku zmaga się z trudem rehabilitacji po rozległym wylewie, jednak leczenie przynosi pozytywne i oczekiwane efekty. Dlatego wszyscy uczestnicy tego wydarzenie głęboko wierzą w to, że była to ostatnia edycja zawodów dla Leszka, a od teraz każdy kolejny mecz będzie... z Leszkiem. 

Pomóc w tym może zebrana kwota pieniężna, która tylko po samej licytacji – organizowanej w przerwie każdej z trzech zaplanowanych na to spotkanie piłkarskie tercji – osiągnęła liczbę przekraczającą 20 tysięcy złotych. To jednak nie koniec, bo już w najbliższym czasie na aukcję trafią miedzy innymi wyjątkowe, unikatowe koszulki Korony Kielce, w których rywalizowali reprezentanci ekipy dziennikarskiej. 

Mowa tu o wyjazdowych trykotach marki 4F okraszonych pełnym brandingiem, numerami oraz nazwiskami legend klubu, a także specjalną obwódką herbu Złocisto-Krwistych z hasłem "Gramy dla Leszka Slavy". Wszyscy zainteresowani nabyciem tych istnych rarytasów powinni obserwować facebook'owy profil – Świętokrzyscy Sędziowie Piłkarscy Pomagają. To tam odbędzie się wspominana licytacja.      

Rewanż był blisko

Co do samego meczu, to zaczęło się ono od minuty ciszy dla zmarłego ponad trzy miesiące temu Pawła Kotwicy. Po premierowym gwizdku widać było, że dziennikarze zanotowali znaczny progres względem pierwszej edycji tej inicjatywy, gdy na stadionie Orląt Kielce przegrali 3:5. Tym razem zaprezentowali znacznie więcej piłki w piłce, a także niezbędnej do sukcesów – organizacji taktycznej. Ale trudno się dziwić, skoro przy linii mogli liczyć na rady i korekty wspaniałych fachowców – Kamila Kuzery, trenera Korony, oraz Talanta Dujshebaeva, szkoleniowca Industrii. 

Obiecująca postawa na placu gry zaowocowała golem Ediego Andradiny, to znaczy... Daniela Mazura, który przywdział koszulkę z nazwiskiem byłego kapitana i znakomitego gracza kieleckiego zespołu. Pracownik Canal+, a niegdyś pracownik działu wideo Korony Kielce, otworzył wynik rywalizacji kilka chwil przed końcem pierwszej tercji. 

To skromne prowadzenie kieleccy żurnaliści utrzymali także w drugiej części gry, a w trzeciej mieli, według poleceń trenera Kuzery, mądrze przetrwać napór zdesperowanych i zmobilizowanych rywali. Niestety, siły opuszczały zespół dziennikarzy z każdą następną minutą. To doprowadziło w końcowej fazie meczu do biernej postawy w defensywie i straty gola na 1:1. 

Organizatorzy zawodów nie chcieli jednak zostawiać sprawy bez rozstrzygnięcia, przewidując na taką okoliczność serię rzutów karnych. W niej nieznacznie lepsi okazali się arbitrzy, pokonując w czterech z pięciu prób Grzegorza Jędrzejewskiego znanego z programu telewizji Canal+, Turbokozak. – Słyszeliśmy go w rozmowie telefonicznej. "Lechu" za rok musisz być z nami. Bez ciebie radzimy sobie tylko do rzutów karnych. Miłe spotkanie z nowymi kolegami, gdzie mogliśmy zrobić, to co kochamy i jeszcze pomóc. To świetna formuła – powiedział popularny "Gabor". 

– Najważniejsza była inicjatywa i pomoc. Najlepszym podsumowaniem była rozmowa, telefon, który do nas wykonał. Rok temu marzyliśmy o tym, aby do nas przemówił. Sprawił, że się wzruszyliśmy. Zdarzył się cud i my go pielęgnujemy. Mam nadzieję, że za rok znów się spotkamy, ale w innym szczytnym celu, bo Leszek już będzie z nami w roli trenera – przyznał główny organizator akcji i dziennikarz, Damian Wysocki. 

W meczu dla Leszka Salvy wystąpiło także trzech naszych dziennikarzy – Mateusz Żelazny (jako Paweł Kozak), Łukasz Czerwiak (Henryk Kiszkis) i Michał Gajos (Kamil Kuzera). Ten ostatni zdobył nawet gola w serii jedenastek. 

Zobacz fotorelację z meczu.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO