Zarandia na dłużej w Koronie

Gruziński skrzydłowy trafił do stolicy Świętokrzyskiego pod koniec marca jako wolny zawodnik. Wcześniej, miał blisko dwuletni rozbrat z futbolem, po tym jak doznał poważnego urazu kolana, kiedy był zawodnikiem kazachskiego Tobołu Kustanaj.

Pomocną dłoń wyciągnął do niego Leszek Ojrzyński, z którym wcześniej z sukcesami współpracował w Arce Gdynia. Z każdym tygodniem 26-latek wyglądał coraz lepiej. Przez długi rozbrat z treningami, dostawał szanse przede wszystkim w końcówkach. Dołożył jednak swoją cegiełkę do awansu drużyny. Wystąpił w ośmiu spotkaniach, w których zanotował gola i asystę. 

Luka Zarandia będzie miał okazję ponownie zagrać w PKO Ekstraklasie. Do tej pory zaliczył w niej 50 meczów, w których strzelił sześć bramek i dziewięć asyst.