Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

Głosimy Chrystusa

piątek, 26 maja 2017 17:40 / Autor: Tygodnik eM Kielce
Głosimy Chrystusa
Głosimy Chrystusa
Tygodnik eM Kielce
Tygodnik eM Kielce

Rozmowa z księdzem Łukaszem Zygmuntem, dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych Diecezji Kieleckiej.

– „Idźcie i głoście” to hasło trwającego Roku Duszpasterskiego. Co ono oznacza?

– Przed wniebowstąpieniem Jezus Chrystus nakazał apostołom, by szli i nauczali wszystkie narody. Od momentu chrztu świętego każdy chrześcijanin wezwany jest do głoszenia swoim życiem orędzia zbawienia.

– Jak możemy głosić Słowo Boże?

– Rok Duszpasterski poświęcony głoszeniu Słowa daje szereg możliwości. W parafiach możemy na przykład wysłuchać rekolekcji kerygmatycznych. Ostatnio w całej Polsce przeżywaliśmy Tydzień Biblijny i Narodowy Dzień Czytania Pisma Świętego, co przyczyniło się do zainteresowania Biblią. Prowadzone są także katechezy dla dorosłych, kierowane najczęściej do rodziców dzieci i młodzieży przyjmujących sakramenty chrztu, komunii świętej lub bierzmowania. Pamiętajmy, że zadanie głoszenia Słowa Bożego jest skierowane do wszystkich ochrzczonych. Można to czynić przede wszystkim przez świadectwo swojego życia w rodzinie, szkole, miejscu pracy.

– Aby móc głosić Ewangelię, samemu trzeba być uformowanym. Co może pomóc w formacji?

– Przede wszystkim codzienna modlitwa i udział w sakramentach świętych. To będzie promieniować na naszą codzienność. Ważne jest również uczestnictwo w spotkaniach różnego rodzaju wspólnot oraz zaangażowanie na rzecz Kościoła lokalnego. Myślę, że wspólnoty dają bardzo wiele ludziom, którzy do nich przynależą, bo ożywią wiarę, dodają siły, energii i entuzjazmu. Może to ukształtować człowieka tak, aby miał odwagę pójść do innych ludzi i być świadkiem wiary. W taki sposób człowiek najpiękniej głosi Słowo Boże, bo w ewangelizacji ważne są słowo, czyn i modlitwa.

– Święta Teresa z Lisieux jest patronką misji, mimo że nigdy na nich nie była…

– Zadecydowały jej miłość do misji i misjonarzy oraz modlitwa za nich. Wspomniany program duszpasterski „Idźcie i głoście” zawiera trzy zadania: głoszenie Słowa Bożego, sprawowanie sakramentów i posługę miłości. Właśnie te trzy elementy odkryła święta Teresa z Lisieux. Zakochała się w Słowie Bożym, przez przyjmowanie sakramentów świętych ożywiła swoją wiarę, a później tą wiarą i miłością do Chrystusa chciała dzielić się z innymi. Stała się patronką misji dlatego, że całym sercem była z Kościołem, z misjonarzami, którzy głoszą Ewangelię w różnych krajach na całym świecie. Także dziś misjonarze nie mogliby posługiwać bez naszej pomocy, modlitwy, zaangażowania. Jesteśmy ich zapleczem, bez którego dzieło misyjne nie miałoby możliwości rozwijania się.

– Co to znaczy być misjonarzem?

– To znaczy realizować nakaz Jezusa: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19). Cała działalność Jezusa ukierunkowana była na posyłanie świadków. On chciał, aby apostołowie, którzy uwierzyli Jego słowu, stali się żywym świadectwem wiary. Po zmartwychwstaniu Chrystusa uczniowie zostają napełnieni Duchem Świętym, czyli „mocą z wysoka” (Łk 24,49). Ci zwykli rybacy z Galilei stają się nieustraszonymi głosicielami Dobrej Nowiny. Idą do innych narodów i głoszą to, czego sami doświadczyli. Jeśli ktoś zachwycił się i pokochał Chrystusa, to nie chce zachować Go dla siebie. Pragnie opowiedzieć innym o tym wielkim doświadczeniu. My także musimy prosić Ducha Świętego, aby obudził w nas potencjał wiary oraz odwagi w dawaniu świadectwa.

– Jak zostać misjonarzem?

– Oprócz powołania misyjnego człowiek duchowny lub świecki musi się odpowiednio przygotować do wyjazdu. W Warszawie działa Centrum Formacji Misyjnej. Kurs trwa dziesięć miesięcy. Kandydaci poznają kulturę, historię i język danego kraju oraz wszystko to, co potrzebne w działalności misyjnej. W dzień świętego Wojciecha otrzymują krzyże i posłanie misyjne.

– Jak wygląda posługa misjonarzy z diecezji kieleckiej?

– Nasi misjonarze pracują w ponad 90 krajach. W krajach ad gentes posługuje obecnie siedmiu kapłanów i około 30 innych osób, pochodzących z Ziemi Świętokrzyskiej. Dla przykładu, ksiądz Marek Bzinkowski już 19 lat pracuje na Jamajce. Wykarczował busz, postawił świątynię, a dziś ma potężną klinikę medyczną, do której przyjeżdżają lekarze oraz studenci medycyny z całego świata. Ksiądz Marek założył też małe przedsiębiorstwo, które wytwarza polską kiełbasę. Członkowie tamtejszej społeczności hodują świnie, produkują kiełbasę, rozwożą ją do sklepów. W życie tej wspólnoty nasz misjonarz wprowadził wiele dobra. Zapewnił ludziom pracę, leczenie, edukację. Ksiądz Antoni Sokołowski i ksiądz Andrzej Zawadzki działają na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Własnymi rękami wybudowali kaplicę. Misjonarz, który się modli, sprawuje Eucharystię, nie przejdzie obojętnie obok potrzebujących. Dlatego musi być specjalistą w wielu dziedzinach i liczyć się z ciężką pracą i poświęceniem.

– Są też kobiety misjonarki?

– Oczywiście. Ostatnio na misję wyjechała siostra Małgorzata Lech, pochodząca z parafii Chrystusa Króla. Misjonarkami są: siostra Anna Skołuba z parafii błogosławionego Jerzego Matulewicza, pani Marta Socha z parafii Kostomłoty, która posługuje na Jamajce, siostra Wiola Skowera z Pińczowa, pracująca wśród muzułmanów w Nigrze. To dzielne kobiety, które nie boją się posługi i udają się nawet w niebezpieczne zakątki świata, do których niejeden mężczyzna bałby się pojechać. One swą prostą pokorą i radością rozpalają wiele ludzkich serc.

– Ksiądz biskup Jan Piotrowski przypomina wszystkim, że naszym obowiązkiem jest współpraca misyjna. Na czym ma ona polegać?

– Nasz biskup doskonale zna życie i problemy ludzkie. Patrzy na nie przez pryzmat długoletniej posługi na misjach w krajach Afryki i Ameryki Południowej. Jest bardzo wrażliwy na ludzką biedę. W 2014 roku powołał do życia Misyjne Dzieło Diecezji Kieleckiej, które ma ożywić ducha misyjnego w naszych parafiach oraz w każdym z nas. Święty Jan Paweł II w encyklice Redemptoris missio powiedział, że od chwili chrztu świętego każdy z nas jest misjonarzem, niezależnie od tego, czy jedzie na misje, czy pozostaje w swojej parafii. Mamy zadanie głosić Jezusa i modlić się za młode wspólnoty Kościoła, które niedawno przyjęły Chrystusa. Nie możemy zostawić tych, którzy dopiero poznają dar zbawienia. Musimy wspomagać te młode Kościoły na miarę naszych możliwości, czyli poprzez modlitwę i wsparcie materialne.

– Może nam w tym pomóc modlitewnik ucznia misjonarza Idźcie i głoście Ewangelię oraz uczestnictwo w pierwszych piątkach miesiąca.

– Misjonarze mówią, że najbardziej czują modlitwę ludzi, gdy grozi im niebezpieczeństwo. Jezus przed wszystkimi swoimi dziełami najpierw się modlił. Modlitwa jest siłą Kościoła. W intencji misji i misjonarzy trzeba także składać swoje cierpienia fizyczne i duchowe. W naszej diecezji z misjonarzami solidaryzujemy się w pierwszy piątek miesiąca. W tym dniu modlimy się za nich, składamy ofiary materialne. Informacje, co robimy za uzyskane środki, można znaleźć na stronie diecezji kieleckiej oraz w czasopiśmie „Misje dzisiaj”, dostępnym w każdej parafii. Zachęcam też do korzystania ze wspomnianego modlitewnika. Na miarę naszych możliwości pomagajmy misjonarzom, bo ta pomoc jest im niezwykle potrzebna.

– Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO