Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KOŚCIÓŁ

Uczniowie a katecheza. Dyskryminacja lekcji religii w szkołach?

wtorek, 09 lutego 2021 12:34 / Autor: Michał Łosiak
Uczniowie a katecheza. Dyskryminacja lekcji religii w szkołach?
Uczniowie a katecheza. Dyskryminacja lekcji religii w szkołach?
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Prawie jedna trzecia kieleckich uczniów szkół ponadpodstawowych rezygnuje z religii – taka informacja obiegła opinię publiczną. Okazuje się, że powody odejść od katechezy nie są jednak tak jednoznaczne, jak przedstawiają to przeciwnicy Kościoła. – Możemy mówić o dyskryminacji lekcji religii w szkołach – tłumaczy ks. Karol Zegan, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Kielcach.

Informację o młodzieży rezygnującej z lekcji religii podała kielecka Gazeta Wyborcza. Z badań przeprowadzonych w 2018 roku przez Wydział Katechetyczny kieleckiej Kurii Diecezjalnej wynika jednak, że ta tendencja nie dotyczy szkół spoza Kielc.

– Ten temat nie jest dla nas nowy i jesteśmy świadomi problemów – przyznaje ks. Karol Zegan. – W Kielcach faktycznie ten współczynnik wzrasta i to jest niepokojące. W 2018 roku 22 procent osób wypisało się z lekcji religii. Według doniesień prasowych w tym roku jest to wyższy poziom. Poza Kielcami ten współczynnik nie przekracza natomiast jednego procenta – dodaje nasz rozmówca.

Wspomniane badania przedstawiają również przyczyny odchodzenia uczniów szkół średnich od katechezy. Okazuje się, że głównym źródłem jest… lenistwo i chęć posiadania wolnego czasu.

– Jeśli uczniowie się wypiszą z lekcji religii, to wówczas mają wolne i mogą szybciej być w domu, albo później pojechać do szkoły i w tym czasie coś załatwić. Warto zwrócić także uwagę, że kolejnym powodem jest takie ułożenie planu lekcji, że lekcje religii są na ostatnich godzinach. Swoją rolę odgrywa także spadek religijności w domach i wśród uczniów oraz brak uznawania wiary za coś wartościowego – przedstawia wyniki ankiet ks. Karol Zegan.

Powodów jest jednak znacznie więcej. Dyrektor Wydziału Katechetycznego wymienia modę na podejmowanie samodzielnych decyzji wśród osiemnastolatków, ale także negację wszelkich wartości. O wiele rzadszą przyczyną jest konflikt z nauczycielem, czy zbyt duże wymagania.

– To wszystko będzie się pogłębiało do pewnego stopnia. Możemy jednak powiedzieć o bardziej albo mniej formalnej dyskryminacji religii w szkołach. Na czym to polega? Między innymi na tym, że katecheza jest na ostatnich godzinach. Obserwowałem takie sytuacje, że uczniowie o godzinie szesnastej usypiali na religii. Nie z powodu mało ciekawych zajęć, ale przedłużającego się pobytu w szkole. To stwarza pokusę, żeby się wypisać z katechezy. Młodzi ludzie często chcą mieć wolne, chcą się lepiej przygotować z innych przedmiotów, czy do matury. W tych szkołach, gdzie katecheza jest w środku zajęć uczniowie rzadziej decydują się na opuszczanie tego przedmiotu – dodaje ks. Zegan. Sytuację potęguje fakt kilku lekcji religii z rzędu w ostatnim dniu tygodnia zajęć.

Kapłan przyznaje, że nie jest to problem łatwy do rozwiązania. – Musimy przekonywać rodziców, aby próbowali tłumaczyć dzieciom, że lekcja religii uczy wartości potrzebnych w dorosłym życiu. Możemy również szukać innych recept. Warto pomyśleć o tym, żeby wprowadzić konieczność wyboru między religią, a etyką. Chcemy się także starać, aby lekcje były coraz bardziej atrakcyjne, ciekawe i interesujące. Warto również podziwiać młodych, którzy postanowili, że będą chodzić na katechezę. To piękny przykład i świadectwo wiary – wyjaśnia.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO