Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Dziękowali sobie za wykonaną pracę

niedziela, 12 lutego 2017 18:57 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Dziękowali sobie za wykonaną pracę
Dziękowali sobie za wykonaną pracę
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Wolontariusze Szlachetnej Paczki podsumowali swoje działania na terenie województwa świętokrzyskiego. Podczas szesnastej edycji projektu pomoc dotarła do 806 rodzin w regionie, a średnia wielkość jednego podarunku przekraczała normę ogólnopolską. Wolontariusze zadowoleni są z wykonanej przez siebie pracy i jednocześnie podkreślają, że nie udałoby się zrobić tyle dobrego gdyby nie darczyńcy, partnerzy i wszyscy przyjaciele Szlachetnej Paczki.

Jak zawsze okazją do podsumowań była wojewódzka gala Szlachetnej Paczki. Tym razem uroczystość odbyła się w siedzibie Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Różyckiego w Kielcach. Wyróżnieni zostali wolontariusze, którzy szczególnie przysłużyli się realizacji przedsięwzięcia.

Przedświąteczna pomoc dotarła do wszystkich rodzin, które zostały włączone do projektu. To dokonanie, którym chwalą się wszyscy wolontariusze. - Zgłaszało się do nas więcej darczyńców niż było trzeba. Byli bardzo hojni. Uśredniona wielkość podarunku w województwie świętokrzyskim przekraczała średnią dla całej Polski – mówi Dorota Rogula, wolontariuszka Szlachetnej Paczki. - Ludzie potrafią się zmobilizować, zebrać w duże grupy i zaspokoić potrzeby biednych ludzi, jak na przykład pionizator dla niepełnosprawnej 5-letniej dziewczynki – mówi Renata Zarzycka, lider rejonu Sandomierz. Taki sprzęt kosztuje około 6,5 tysiąca złotych. Ubogie rodziny nie są w stanie udźwignąć takiego zakupu. - Darczyńca bez żadnej dyskusji zapewnił, że sfinansuje ten pionizator. To jest wspaniałe, że ci którzy mają więcej są w stanie wczuć się w taką sytuację, otworzyć serducha i sprawić, że czyjeś życie będzie lepsze – mówi Renata Zarzycka.

W tych 806 świętokrzyskich domostwach potrzeby były różne. Brakowało jedzenia, chemii gospodarczej, opału na zimę czy najbardziej podstawowych sprzętów. Innymi słowy wszystkiego, co jest niezbędne do codziennego funkcjonowania. Wolontariusze, którzy pracują w Szlachetnej Paczce przez ostatnie miesiące spotykali się z różnymi ludźmi. Mówią, że w regionie żyje się w biedzie. - Nie przypuszczałam, że aż w tak dużej – mówi Ewelina Wójcikowska, która pokierowała rejonem Radoszyce. - Zawsze zdawałam sobie że taka pomoc jest potrzebna, ale nie myślałam, że aż w takim stopniu. Wychodząc od różnych rodzin, byliśmy zszokowani, że ludzie żyją w takich a nie innych warunkach. Jednak to także motywuje do niesienia pomocy – zwierza się Ewelina. - Nie oszukujmy się województwo świętokrzyskie jest jednym z najbiedniejszych. Nie ukrywamy, że w porównaniu z innymi regionami, my do projektu włączaliśmy zdecydowanie więcej rodzin – mówi Dominika Golec, koordynator wojewódzki Szlachetnej Paczki.

Co roku, zorganizowanie Szlachetnej Paczki to dla wolontariuszy spore wyzwanie. Muszą pracować dużo i szybko by zdążyć na czas. Po wszystkim już zdążyli odetchnąć, ale też dojść do wniosku, że było warto. - Nie tylko uczymy się organizowania czasu ale i pokonujemy własne bariery. Uczymy się jak rozmawiać z ludźmi, uczymy się empatii. Szczególnie młodzież powinna spróbować takiej pracy. Jeśli nie będziemy dla kogoś dobrym człowiekiem, to kiedyś sytuacja może się odwrócić. Okaże się, że nie będzie nikogo, kto zechce pomóc, gdy sami będziemy w potrzebie – mówi Renata Zarzycka z Sandomierza.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO