[FOTO] Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Kielc

Była głowa państwa wyjaśnia, że głównym celem stworzenia książki „To ja” było przedstawienie prezydentury, emocji oraz motywacji z własnej perspektywy.

– Dużo książek powstało na temat mojej prezydentury. Dużo książek było o mnie, ale to były książki, które pisali inni ludzie. Czasem to były ich osobiste emocje, czasem emocje ludzi, z którymi rozmawiali, którzy byli gdzieś w moim otoczeniu, a czasem – przepraszam – kompletne bzdury, bo i tak się zdarzało. Natomiast ja tego nie neguję, każdy postrzega wydarzenia swoimi oczami. Absolutnie tego negatywnie nie oceniam. Chciałem jednak przedstawić swój punkt widzenia to, jak ja przeżywałem te emocje, jak widziałem pewne wydarzenia. Więc to jest książka moja. Dlatego tytuł tej książki brzmi „To ja”, bo to ja opowiadam, to jest moja narracja, moja opowieść o dzieciństwie, o życiu, o tym, skąd pochodzę, ale także o prezydenturze – mówił Andrzej Duda.

– Ten wcześniejszy zarys dotyczący lat mojego dzieciństwa, dorastania, wchodzenia w dorosłość i codzienności jest po to, by czytelnicy zobaczyli również, skąd biorą się pewne decyzje. Dlaczego jestem wychowany tak, a nie inaczej? Dlaczego w związku z tym takie, a nie inne są moje wartości, które później w prezydenturze przejawiały się konkretnymi decyzjami, rozstrzygnięciami, moimi zachowaniami czy kierunkami polityki, które uważałem za ważne – podkreślał prezydent.

Andrzej Duda podczas spotkania zaznaczył, że „Solidarność” stanowiła niezwykle ważny element na wielu etapach jego życia, o czym opowiada rozszerzona edycja jego autobiografii.

– Wychowałem się niejako na „Solidarności”. Moi rodzice byli jej członkami od samego początku. Pamiętam narodziny Solidarności w 1980 roku, pamiętam straszny kataklizm stanu wojennego, a także odrodzenie Solidarności w 1989 roku. To było wielkie zwycięstwo, w którym jako młody chłopak, w pewnym sensie współuczestniczyłem, roznosząc ulotki i wzywając do głosowania na kandydatów Solidarności w wyborach. Później przyszła współpraca z prezydentem Lechem Kaczyńskim, a następnie moja współpraca prezydencka z Solidarnością, z przewodniczącym Piotrem Dudą, realizacja wspólnie podpisanych porozumień programowych. To było dla mnie naprawdę ważne i wierzę, że przyniosło Polsce oraz Polakom wiele dobrego – mówił Andrzej Duda.

Na spotkanie z prezydentem do Wojewódzkiego Domu Kultury przybyły tłumy mieszkańców, samorządowców i przedstawicieli „Solidarności”. Nie zabrakło również parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. W spotkaniu, oprócz prezydenta, wziął udział także Piotr Duda – przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.