Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Kto zostanie prezydentem Kielc? Politolog: Wszystko jest możliwe

czwartek, 11 kwietnia 2024 12:12 / Autor: Maciej Piętka
Kto zostanie prezydentem Kielc? Politolog: Wszystko jest możliwe
Kto zostanie prezydentem Kielc? Politolog: Wszystko jest możliwe
Maciej Piętka
Maciej Piętka

Już 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów na prezydenta Kielc, w której zmierzą się Marcin Stępniewski (PiS) i Agata Wojda (KO). Udało nam się porozmawiać z Agnieszką Zarembą, politologiem z UJK, która opowiedziała o tym, do kogo mogą trafić głosy wyborców Macieja Burszteina i Kamila Suchańskiego.

Niedawno kandydat komitetu Przyjazne Kielce zapowiedział, że najprawdopodobniej nie przekaże swoich głosów żadnemu z kandydatów. Nic nie zapowiada również, aby poparcie przekazał Kamil Suchański. Decyzję podejmą więc... sami wyborcy.

– Bardzo ciężko stwierdzić, jaki będzie przepływ elektoratu, bo te programy w niektórych sprawach są zbieżne. Wydaję mi się, że zadziała tu dychotomia, która każe ludziom wybrać pomiędzy PiS a Platformą. Niestety wyborcy będą raczej głosować na flagę partyjną, a nie kandydata. Z tego powodu można powiedzieć, że przed drugą turą wszystko jest możliwe – mówi Agnieszka Zaremba, politolog z UJK.

W takim razie naprawdę ciężko ocenić komu swój głos przekażą wyborcy, choć… są pewne wskazówki.

– Faktycznie można pomyśleć o tym, że Kamil Suchański miał bardziej prawicowe poglądy, przez co jego wyborcy mogą chcieć zagłosować na Marcina Stępniewskiego. Natomiast, moim zdaniem, elektorat Macieja Burszteina może być bardziej skory do zagłosowania na Agatę Wojdę. Chcę jednak zauważyć, że ci dwaj kandydaci byli pewną alternatywą dla upartyjnienia samorządu. Te przepływy mogą być więc naprawdę różne – dodaje Agnieszka Zaremba.

W wyborach samorządowych w 2018 roku blisko wejścia do drugiej tury był Piotr „Liroy” Marzec. Kandydat, wspierany przez środowiska związane z obecną Konfederacją, ostatecznie przekazał swoje poparcie Wojciechowi Lubawskiemu. Większość jego wyborców jednak… zagłosowała na Bogdana Wentę.

– Polacy lubią mieć własne zdanie więc przekazywanie głosów często nie działa. Co innego „uśmiechanie się” do elektoratu kandydatów, którzy już odpadli. To może mieć wymierny efekt i przekonać kogoś do przekazania swojego poparcia – podsumowuje Agnieszka Zaremba.

Przypomnijmy, że już 16 kwietnia o godzinie 18 odbędzie się debata prezydencka w Radiu eM Kielce.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO