Heban czy brąz? Czy to zdrowe?

- Nadmierne korzystanie z promieni słonecznych i opalanie się jest niezdrowe. Niewielka ilość światła słonecznego jest natomiast potrzebna do produkcji witaminy D3, bardzo ważnej dla naszego organizmu. Warto jednak dodać, że pozyskujemy ją w odpowiedniej ilości przebywając nawet w półcieniu – przestrzega dr Maria Pyzio Gutkowska, dermatolog

Słońce na każdego z nas działa inaczej, stąd też różne kolory opalenizny. Zależy to od fototypu ludzkiego, czyli ile barwnika mamy w skórze. U Polaków dominują fototypy jasne, taką mamy cerę i bardzo szybko możemy ulec poparzeniu. Osoby najbardziej narażone to te, które mają niebieskie oczy, włosy koloru blond lub rudego czy mają jasną skórę z piegami. Czy to znaczy, że ludziom o ciemnej karnacji słońce nie szkodzi w ogóle? Nie do końca, ale faktem jest, że posiadają one naturalny, ciemniejszy barwnik skóry, który neutralizuje szkodliwe działanie promieni słonecznych. Jak się okazuje czas spędzany na słońcu zależy nie tylko od naszej karnacji, ale również od wieku i pory dnia

- W porze letniej, między godziną 11-16 nawet w polskich warunkach, nikt nie powinien przebywać na ostrym słońcu. W ogóle opalać nie powinny się dzieci do lat 3, kobiety w ciąży oraz osoby starsze, słabsze i przyjmujące na stałe jakieś leki – mówi dr Maria Pyzio Gutkowska

Co zatem robić z małymi dziećmi, którym też się należą zarówno wakacje, jak i słońce? Odpowiedź jest prosta chronić je przed nadmierną emisją na światło słoneczne. Parasole, czapeczki, przewiewna odzież zakrywająca ciało i koniecznie używanie kremów z filtrami. Z reduktorami skutków promieniowania słonecznego powinni zaprzyjaźnić się wszyscy i nawet ci z ciemną karnacją skóry muszą pamiętać przed plażowaniem o wysmarowaniu i ochronie swojego ciała. Jeśli dzieci nie przepadają za kremowaniem, można używać środków, które podczas nakładania na ciało zmieniają kolor, na niebieski, czy zielony. Może to przekona nasze pociechy do takiego profilaktycznego zabiegu. Im wyższy stopień filtra UV, tym dłużej możemy bezpiecznie przebywać na słońcu. Dla osób z jaśniejsza karnacją odpowiedni będzie krem z filtrem UV 50, dla tych o ciemnej karnacji UV 20. Nie jest prawdą, ze słońce leczy skórę atopową u dzieci. Może wywołać jeszcze większe uczulenie, a dodatkowo pot może wywołać nadmierny świąd.

- Szczególną ostrożność, podczas opalania, powinny zachować osoby z dużą ilością znamion. Zostało już udowodnione, że wskutek nadmiernej emisji na światło słoneczne te znamiona łatwo mogą przeistoczyć się w groźne dla człowieka czerniaki. W Europie co roku zwiększa się liczba takich diagnoz o 10-20%. Te znamiona powinny być zasłaniane lub smarowane co dwie, trzy godziny kremem z filtrem – radzi dr Maria Pyzio Gutkowska

Jak radzić sobie z poparzeniem? Wszystko zależy od jego stopnia. Jeśli jest niskie wystarczy schłodzić skórę, stosując ogólnodostępne balsamy, kremy łagodzące. Możemy też użyć do tego kefiru czy maślanki. Jeżeli jednak poparzenie wywołuje złe samopoczucie, widoczne są na naszym ciele pęcherze, konieczna jest wizyta u lekarza W przypadku wyjazdu za granicę, do krajów gdzie promienie słońca są o wiele mocniejsze, a co za tym idzie bardziej szkodliwe, powinniśmy stopniowo przygotowywać naszą skórę na tego typu opalanie. Zrobimy to przez krótkie seanse przebywania na plaży. W żadnym wypadku nie powinniśmy zachłysnąć się tą ciepłotą i bez ustanku wystawiać na słońce nasze ciało, zwłaszcza pierwszego dnia pobytu.

Nie bez powodu „południowcy”, mają swoją sjestę. Być może jest w tym trochę lenistwa, ale przede wszystkim w trosce o zdrowie, boją się nadmiernego promieniowania słonecznego.