Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Aaaaapsik!

poniedziałek, 04 maja 2015 11:54 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Aaaaapsik!
Aaaaapsik!
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Łzawiące i swędzące zaczerwienione oczy,  kichanie niemal non stop. Do tego ogólne osłabienie i apatia. W szczególnych przypadkach kaszel i duszności. Trochę jak przeziębienie, ale to zupełnie inna, sezonowa choroba - alergia. W jej przypadku katar leczony czy nie, trwa o wiele dłużej niż tydzień.

Na dworze coraz bardziej zielono i kolorowo. Świat budzi się do życia, ale alergicy za wiosną nie przepadają. Kiedy wszyscy się zakochują, oni kochają dni deszczowe i pochmurne. Wtedy pyłki odpowiedzialne za ich chorobę opadają pod ciężarem kropel deszczu.

– Na alergię cierpi około 25 procent populacji. Co gorsza, z roku na rok en odsetek jest coraz wyższy. Już teraz mówi się o 40- procentowej grupie, u której istnieje ryzyko zachorowania. Geny się nie zmieniają, środowisko tak. I to na niekorzyść, a to sprzyja rozwojowi tej choroby – mówi dr Maria Szalecka, alergolog z Wojewódzkiej Poradni Alergologicznej w Kielcach.

Niestety, alergia to choroba dziedziczna i w zależności od tego, jaką mozaikę genów otrzyma dziecko od swoich rodziców, taki będzie i jej rodzaj. Może się ona pojawić wcześniej, później, a objawy mogą przybrać łagodniejszą bądź bardziej agresywną formę. Do poradni alergologicznych zgłaszają się nawet seniorzy z objawami ostrej alergii pyłkowej.

Czy nieleczona alergia prowadzi do astmy? Nie można tego jednoznacznie określić. W przypadku tego schorzenia mówimy o marszu alergicznym. Ten marsz zmierza w różnym kierunku, a objawy mogą spowodować rozwój kolejnych etapów choroby, bądź zatrzymać się na poziomie, na którym przyszło zmagać się z nimi choremu. Kolejne etapy, to m.in. atopowe zapalenie skóry, astma, zapalenie spojówek i wiele innych. Możliwe, że alergia co roku będzie objawiać się silnym katarem i nigdy nie przerodzi się w astmę, ale zawsze istnieje ryzyko jej pojawienia się.

Czy alergia jest uleczalna? - Niestety, przyjdzie nam z nią żyć, bo to wada genetyczna, a te, jak wiemy, trudno póki co skutecznie naprawiać. Na razie zostaje farmakologia, coraz bardziej skuteczna i bezpieczna. Warto wspomnieć również o tym, że mamy ponadstuletnie doświadczenie w odczulaniu. Te szczepionki są bardzo dobrze modyfikowane i pozwalają ulżyć alergikowi w cierpieniu – mówi dr Maria Szalecka.

Im wcześniej udamy się do lekarza alergologa, tym szybciej będziemy mogli zapobiec ostrym objawom choroby. Zaczerwienione oczy, pokrzywka, katar, świszczący oddech i częste infekcje, takie jak zapalenie płuc, powinny skłonić nas do wizyty u specjalisty. - Niestety, 10 procent populacji chorej na alergię będzie miało do czynienia z ciężką odmianą astmy oskrzelowej. Nie każda oznacza śmierć, ma również łagodne odmiany, wręcz epizodyczne. Jednak część alergików wymaga leczenia na intensywnej terapii. Są to rzadkie przypadki, ale zdarzają się – wyjaśnia dr Szalecka.

Farmakologia farmakologią, ale zawsze na każdą chorobę znajdzie się domowy sposób. Aby ulżyć sobie w cierpieniu, możemy ograniczać wyjścia do miejsc, w których jesteśmy narażeni na największe pylenie. Przyda się też prysznic po spacerze, aby zmyć z siebie alergeny, odpowiedzialne za objawy. Opinie na temat stosowania okularów przeciwsłonecznych są podzielone: jedni uważają, że chronią przed pyłkami, inni że na szkłach zbiera się poduszka alergenów, wywołująca objawy ze zdwojoną siłą. Być może należy wybierać te bardziej przylegające do twarzy i chroniące oczy. Okna w domu warto zamknąć na noc, podobnie jak samochodowe podczas podróży. A w wakacje wyjechać nad morze, nie w góry.

Tak czy inaczej alergikom w zbliżającym się okresie pylenia pozostaje nieco bardziej zaprzyjaźnić się z chusteczkami higienicznymi i lekami. Bo mimo wszystko da się korzystać z uroków wiosny i oddychać pełną piersią!

Robert Majchrzyk

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO