Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 43.

PUBLICYSTYKA

Słabiutko

środa, 12 grudnia 2012 14:39 / Autor:
Słabiutko
Słabiutko

Ostatni mecz Korony w ramach rundy jesiennej T-Mobile Ekstraklasy rozegrany został w iście arktycznych warunkach. W równie chłodnych nastrojach, co aura przegranego spotkania z Lechem Poznań w Kielcach, panuje wokół „złocisto-krwistych”. W opinii kibiców, piłkarzy, trenera, czy prezesa, oczekiwania przedsezonowe były dużo większe.

Sposób postrzegania „Jesiennych” wyników Korony mogły zmienić dwa ostatnie starcia. Komplety punktów w meczach z Widzewem i Lechem były osiągalne, tym bardziej, że obie ekipy ostatnio grają słabo. W zespole pojawiło się nawet założenie, żeby w tych spotkaniach zdobyć minimum 4 punkty. Skończyło się na zerowym dorobku, 13 miejscu w tabeli ekstraklasy na koniec tej rundy i zaledwie 16 „oczkach” na koncie. – Zakładaliśmy, że uzyskamy co najmniej 20 punktów – przyznaje Tomasz Chojnowski, prezes klubu.

– Trochę pecha, kilka krzywdzących decyzji sędziów, gdzie niepodyktowane zostały ewidentne cztery rzuty karne, które mogłyby zmienić wynik meczu – to m.in. przełożyło się na nasze wyniki. Co nie znaczy, że Korona grała dobrze. Początek nie był zbyt udany. Potem w potyczkach z Polonią i Górnikiem Zabrze graliśmy ciekawy futbol, byliśmy lepsi, ale skończyło się porażkami. Ogólnie liczyliśmy na więcej w tej rundzie. Musimy dużo pracować, żeby poprawić nasz bilans bramkowy i przede wszystkim punktowy – dodaje Chojnowski.

Cień na wynikach Korony w pierwszej połowie sezonu 2012/2013 kładzie brak wyjazdowego zwycięstwa. „Żółto-czerwoni”, biorąc pod uwagę tylko spotkania poza Areną Kielc, zajmowaliby w tabeli raptem przedostanie miejsce. Drużyna prowadzona przez Leszka Ojrzyńskiego poza własnym terenem ugrała marne trzy punkty. Za to w Kielcach nie było źle – aż cztery zwycięstwa, remis i dwie porażki. Skąd ta rozbieżność? – Ciężko powiedzieć. Jesteśmy zespołem, który ostatnio nie radzi sobie w grze na wyjazdach. Jeżeli chcemy liczyć na coś więcej, musimy to zmienić – zaznacza Tadas Kijanskas, defensor kieleckiej drużyny.

– Nie mamy powodów do zadowolenia – nie ukrywa Leszek Ojrzyński, trener „złocisto-krwistych”. –Zastałem Koronę na 13 miejscu i na tej samej lokacie teraz jesteśmy. Stawiam sobie wysokie cele i ta pozycja mnie nie satysfakcjonuje. Ale nie jest to koniec ligi, mamy jeszcze „Wiosnę”, w której powalczymy. Przez całą rundę borykaliśmy się z licznymi kontuzjami, widocznie tak musiało być. Przeszliśmy przez ten okres. Liczę, że w kolejnej fazie rozgrywek nasi zawodnicy będą zdrowi.

Nie tylko problemy zdrowotne trapiły ekipę Ojrzyńskiego. Wielu piłkarzy rozegrało rundę zdecydowanie poniżej oczekiwań. W słabszej formie są Paweł Golański oraz Tomasz Lisowski, którzy w poprzednim sezonie wręcz rządzili i dzielili w każdym starciu T-Mobile Ekstraklasy. Mieszane uczucia budzą również nowi gracze Korony: – Zadowala poziom Michała Janoty, natomiast w Łukaszu Sierpinie tkwi potencjał. Cieszymy się, że Ołeksij Szlakotin pokazał się z dobrej strony. Może nie do końca nasze oczekiwania spełnili zarówno Janos Szekely, jak i Tomasz Foszmańczyk. Ale liczę, że będziemy mieć z nich jeszcze pożytek – mówi Tomasz Chojnowski.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, zatem wszyscy po cichu mieli nadzieje na kolejny sukces Korony Kielce. Tak się jednak prawdopodobnie nie stanie, bo już teraz do piątej lokaty, jaką „żółto-czerwoni” wywalczyli w poprzednim sezonie, brakuje aż 10 punktów. Wynik osiągalny, ale z taką grą będzie o to niezwykle ciężko. Małym pocieszeniem jest natomiast fakt, że Korona raczej nie spadnie z T-Mobile Ekstraklasy. Zrobią to zapewne GKS Bełchatów i Podbeskidzie Bielsko-Biała, które tracą do ekipy Ojrzyńskiego 10 „oczek”. Jeszcze nikt z 6 punktami na koncie na koniec rundy, nie wykaraskał się ze strefy spadkowej.

Maciej Urban

fot. Paula Duda – www.cksport.pl

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO