Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Sprawca śmiertelnego pobicia swojej żony usłyszał zarzuty prokuratora

niedziela, 15 listopada 2020 15:38 / Autor: Adrianna Linertowicz
Sprawca śmiertelnego pobicia swojej żony usłyszał zarzuty prokuratora
Sprawca śmiertelnego pobicia swojej żony usłyszał zarzuty prokuratora
Adrianna Linertowicz
Adrianna Linertowicz

Przypomnijmy: w czwartek, 12 listopada, przed szpitalem powiatowym w Pińczowie doszło do tragicznego w skutkach wydarzenia. Przemysław M. przyszedł do miejsca pracy swojej żony. Gdy kobieta wyszła do niego, wywiązała się awantura, w wyniku której została uderzona w głowę. Pomimo udzielenia poszkodowanej natychmiastowej pomocy, jej życia nie udało się uratować.

Jak czytamy na stronie internetowej Prokuratury Okręgowej w Kielcach:

„Przemysław M. zaatakował swoją 36-letnią żonę, gdy przyszedł do niej do jej miejsca pracy. W trakcie rozmowy uderzył głową pokrzywdzonej w ścianę budynku i doznała ona wówczas ciężkich obrażeń czaski, w następstwie których zmarła jeszcze tego samego dnia pomimo udzielenia jej specjalistycznej pomocy medycznej.  Sprawca natomiast oddalił się z miejsca zdarzenia”.

Mężczyzna został zatrzymany w nocy z czwartku na piątek. W sobotę, 14 listopada, został doprowadzony przez funkcjonariuszy do Prokuratury Rejonowej w Pińczowie, gdzie prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią pokrzywdzonej. Przemysław M. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył również wyjaśnienia w tej spawie.

Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Pińczowie wniosek o tymczasowy areszt dla 32-latka na okres trzech miesięcy. Sąd w całości uwzględnił wniosek prokuratora.

Prokuratura informuje, że w toku śledztwa będzie kompletowany materiał dowodowy, który pozwoli jednoznacznie ustalić wszystkie okoliczności sprawy, w tym również motywy działania podejrzanego. Za popełnienie tego czynu mężczyźnie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO