REGION
Nie zaszczepiłeś dziecka? Zapłacisz karę!
W naszym regionie nieustannie rośnie liczba rodziców, którzy rezygnują ze szczepienia swojego dziecka. Najczęstszą przyczyną rezygnacji ze szczepień, są negatywne doświadczenia związane z powikłaniami poszczepiennymi dziecka. W większości przypadków są to jednak powikłania niegroźne, bo prawdziwe NOPY - czyli niepożądane odczyny poszczepienne, jak przekonują specjaliści zdarzają się niezwykle rzadko.
Rodzice mają prawo do decydowania o swoich dzieciach, jednak swoboda tej decyzyjności ma swoje granice. Te granice to nie tylko przepisy, społeczny obowiązek w zapobieganiu groźnym chorobom ale przede wszystkim dbanie o zdrowie własnego dziecka. Okazuje się jednak, że coraz więcej rodziców bagatelizuje ten obowiązek.
– Nie da się ukryć, że w naszym województwie obserwujemy tendencję zwyżkową. W porównaniu do roku poprzedniego jest to kilkanaście procent. Na ten moment mamy niezaszczepionych ponad 600 dzieci w całym województwie. Oczywiście jest to negatywny efekt działania środowisk antyszczepionkowych – informuje Jarosław Ciura, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach.
– Szczepienia to jedyna dostępna broń w walce z infekcjami zakaźnymi, nie ma lepszej ochrony. To nam gwarantuje na przyszłość, że zetknięcie się z chorobą zakaźną nie doprowadzi do tragedii. Nawet jeżeli zachorujemy, choroba będzie miała lagodny przebieg, bez konsekwencji dla życia czy zdrowia. Jest grupa rodziców, którzy mają obawy przed szczepieniami, ale po rozmowach z nami i informacji o korzyściach, jakie z tego wynikają, zmieniają zdanie – uzupełnia Jarosław Ciura.
Konieczność poddawania się szczepieniom ochronnym zgodnie z Programem Szczepień Ochronnym jest obowiązkiem prawnym wynikającym wprost z art. 5 pkt 1 lit. b oraz art. 17 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
– Jeśli rodzice nie stosują się do litery prawa, grozi im grzywna w wysokości 300 zł każdemu rodzicowi z osobna. Tytuł egzekucyjny jest kierowany do urzędu skarbowego, który ściąga tą należność z podatków. Jeżeli rodzice zaszczepią dziecko i wystąpią o zwrot, to urząd skarbowy oddaje te pieniądze – informuje Jarosław Ciura, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach.
Z rosnącą liczbą uchyleń starają się również walczyć publiczne placówki oświaty, wprowadzając dodatkowe kryterium przy naborze dzieci do publicznych przedszkoli i żłobków.
POWIĄZANE
