Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Gąsior: Chcemy stworzyć widowisko przedniej urody

czwartek, 14 października 2021 11:24 / Autor: Damian Wysocki
Gąsior: Chcemy stworzyć widowisko przedniej urody
fot. Arka Gdynia
Gąsior: Chcemy stworzyć widowisko przedniej urody
fot. Arka Gdynia
Damian Wysocki
Damian Wysocki

– Chcemy stworzyć widowisko przedniej urody. Obyśmy na koniec wygrali i złapali Widzew na punkt – mówi Marcel Gąsior, pomocnik Korony Kielce, przed piątkowym hitem 13. kolejki Fortuna I Ligi.

Od początku rozgrywek Korona i Widzew nadają ton rywalizacji. W ostatnich kolejkach „żółto-czerwoni” złapali lekką zadyszkę. Nie wygrali już od czterech spotkań. Klub z Łodzi jest niepokonany od ośmiu meczów. Ma nad nimi cztery punkty przewagi.

– Ich wyniki robią wrażenie, ale każda seria kiedyś się kończy. Mamy nadzieję, że  ją przerwiemy. My mamy tylko jedną porażkę. Ostatnio wpadło więcej remisów. Na tę chwilę spotkają się dwie najlepsze drużyny w lidze. Chcemy stworzyć widowisko przedniej urody. Obyśmy na koniec wygrali i złapali Widzew na punkt – tłumaczy Marcel Gąsior.

28-latek wrócił do gry po kontuzji, z którą zmagała się od okresu przygotowawczego. Ostatnio w Gdyni wybiegł już w pierwszym składzie  i zaliczył 90 minut.

– Długo czekałem, aby wyjść w podstawowym składzie, bo ponad dwa miesiące. Z trenerem Michałem Dutkiewiczem i sztabem medycznym wykonałem bardzo dobrą pracę, co poskutkowało tym, że szybko mogłem wskoczyć do składu. Zawsze chce się więcej, ale zdrowie jest najważniejsze – tłumaczy Marcel Gąsior.

Po jego powrocie jeszcze mocniej wzrosła rywalizacja w środku pola, gdzie w tym sezonie najczęściej grali Filipe Olivieira i Marcin Szpakowski. Swoje szanse w drugiej linii dostają również Zvonimir Petrović i Mario Zebić.

– Jest duża rywalizacja i teraz to wszystko chcemy składać w odpowiedni sposób. Dużo rozmawiam z trenerem Nowakiem. Oczekuje ode mnie wprowadzenia spokoju w drugiej linii, dodawania odpowiedniej arytmii. Za mną dopiero jedno spotkanie. Mam nadzieję, że w następnych będzie jeszcze lepiej – wyjaśnia środkowy pomocnik, który przed przyjściem do Korony grał w Widzewie.

– Od mojego odejścia dużo się zmieniło. Każdy zespół ma swoje słabsze strony. Będziemy chcieli je wykorzystać. Kiedy nie mogę grać, nerwy są większe. Mam nadzieję, że znowu wyjdę w podstawowym składzie i będę mógł pomóc chłopakom. Wiemy, że cała Polska czeka na to spotkanie. Musimy jednak pamiętać, że to takie same trzy punkty, jakie można zdobyć również z dołem tabeli. Jest mobilizacja, ale trzeba zachować spokojną głowę – kwituje Marcel Gąsior.

Piątkowy mecz Korona – Widzew na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 20.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO