Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Lettieri: takie słowa to brak szacunku

wtorek, 05 grudnia 2017 06:16 / Autor: Damian Wysocki
Lettieri: takie słowa to brak szacunku
Lettieri: takie słowa to brak szacunku
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Korona Kielce w meczu 18. kolejki LOTTO Ekstraklasy zremisowała na wyjeździe z Cracovią Kraków 2:2.

Piłkarze Korony Kielce w meczu zamykającym 18. kolejkę LOTTO Ekstraklasy zremisowali na wyjeździe z Cracovią 2:2. Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzenie objęli już w 9. minucie  po golu Javiego Hernandeza. W końcówce pierwszej połowy inicjatywę przejęli "żółto-czerwoni", co zaowocowało bramką Marcina Cebuli. Początek drugiej części przyniósł wielkie emocje. Dziewięćdziesiąt sekund po wznowieniu ponowne prowadzenie Cracovii dał Krzysztof Piątek. Dwie minuty później również po skutecznym wykończeniu stałego fragmentu do remisu doprowadził Radek Dejmek. Kielczanie w kolejnych fragmentach mieli przewagę, ale nie udało się im przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

- Od razu zacznę mówić o drugiej połowie, bo pierwsza była najsłabsza w naszym wykonaniu w tym  sezonie. Po przerwie poczuliśmy większą świeżość. Powoli zapominaliśmy, że graliśmy mecz pucharowy. W końcu zaczęliśmy grać w piłkę nożną. Ogromny szacunek dla drużyny, że dwa razy goniła wynik i dwa razy doprowadziła do wyrównania. Gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia, to moglibyśmy pokusić się o zwycięstwo - tłumaczył włoski szkoleniowiec "żółto-czerwonych".

- Nie jestem trenerem, który lubi mówić o problemach. Jednak Nika Kaczarawa przez cztery miesiące w ogóle nie trenował i przepracował okresu przygotowawczego. Bartosz Rymaniak tuż przed meczem był dwa dni w szpitalu, więc normalnie by nie grał. Nie było Gardawskiego, Jukicia, Kiełba, Misia, Aankoura, ale mimo wszystko spróbowaliśmy tutaj wygrać. Możdżeń musiał grać w końcówce meczu na prawej obronie, to pokazuje jak wygląda nasza sytuacja kadrowa. Dlatego wszyscy jesteśmy dumni z drużyny i zadowoleni z tego co pokazała - dodawał trener Korony. 

Włoch odniósł się również do słów trenera Cracovii Michała Probierza, który przed meczem powiedział, że postawa Korony w ostatnich tygodniach to w dużej mierze efekt pracy jego poprzednika - Macieja Bartoszka.

- Nie jest to w moim charakterze, ale chcę zadać jedno pytanie. Kto dziś narzucił swój styl? Oceńmy to. Zadaję to pytanie do wszystkich, bo bardzo mnie to interesuje. To bezczelne, że pracujemy w Koronie od sześciu miesięcy i słyszymy w wywiadach, że dobre wyniki to praca innych trenerów. To nie chodzi o to, czy nas to boli, ale o to, że to brak szacunku. My nie mówiliśmy przed Legią, że ich pięć zwycięstw z rzędu, to była praca Magiery - zakończył Lettieri.

źródło wypowiedzi: korona-kielce.pl  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO