Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

[FOTO] Pogoń odblokowała się na Koronie po zVARiowanym meczu

sobota, 16 września 2023 14:54 / Autor: Łukasz Czerwiak
[FOTO] Pogoń odblokowała się na Koronie po zVARiowanym meczu
[FOTO] Pogoń odblokowała się na Koronie po zVARiowanym meczu
Łukasz Czerwiak
Łukasz Czerwiak

W sobotnim meczu 8. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 3:1 (1:1). W pierwszej połowie Korona była skuteczna i wyrachowana, jednak po błędzie w końcówce na przerwę zeszła z remisem. W drugiej części spotkania żadna z drużyn nie przeważała, jednak to „portowcy” zdobywali gole.

W porównaniu do meczu z Cracovią, Kamil Kuzera dokonał dwóch zmian w składzie. Po kontuzji do pierwszej jedenastki wrócił Piotr Malarczyk, a szansę od pierwszej minuty otrzymał Martin Remacle. Zmienieni Briceag i Takac nie znaleźli się w kadrze meczowej z powodów zdrowotnych.

Obie drużyny w spotkanie weszły dosyć spokojnie, jednak to goście w pierwszych minutach mieli dwa rzuty rożne.

W 9. minucie z prawej strony dośrodkował Bichakhchyan, a walkę o pozycję w polu karnym wygrał Koulouris. Strzał napastnika „portowców” nie sprawił problemów Dziekońskiemu, który po dwóch minutach poradził sobie ze strzałem Grosickiego. Po chwili kolejny strzał gospodarzy zablokował Piotr Malarczyk.

Prze kolejne kilkanaście minut, „żółto-czerwoni” rzadko przekraczali z piłką linię środkową. Gospodarze szukali swoich szans, jednak nie potrafili stworzyć groźnej sytuacji.

W 28. minucie koroniarze mieli trzeci rzut rożny. Po wybiciu piłki z pola karnego przez obrońców gospodarzy, goście przejęli piłkę. Remacle zagrał na klepkę z Podgórskim, a ten uderzył na bramkę. Piłka odbiła się od poprzeczki, a w polu pięciu metrów do futbolówki dopadł Dalmau, który z zimną krwią umieścił ją w siatce.

Jednak po sprawdzeniu VAR sędzia Raczkowski anulował bramkę, ponieważ Hiszpan zagrał piłkę ręką. Analiza całej sytuacji trwała bardzo długo, ponieważ oprócz wspomnianej ręki, sędziowie dostrzegli, że po dośrodkowaniu z rzutu rożnego faulowany był Nono. Ostateczna decyzja to rzut karny.

W 36. minucie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Hiszpan, ale nie tak jak w poprzednich meczach Adrian Dalmau, ale poszkodowany Nono. Środkowy pomocnik mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Cojocaru.

W drugiej minucie doliczonego czasu gry przed polem karnym znalazł się Godinho. Piłkarze gospodarzy zostawili Kanadyjczykowi dużo miejsca przed „szesnastką”. Występujący w dzisiejszym spotkaniu na lewej stronie obrony zawodnik, pokonał bramkarza rywali mierzonym strzałem przy słupku. Jednak po kolejnej analizie VAR bramka została anulowana.

Po wznowieniu gry, przed bramką Korony znalazł się napastnik gospodarzy. Jego strzał zablokował Trojak. Po chwili Pogoń znowu zaatakowała i strzał Gorgona instynktownie obronił młodzieżowiec Korony.

W 51 minucie Rafał Kurzawa zagrał piłkę ze środkowego koła na prawe skrzydło. Źle tor lotu piłki wyliczył Godinho i ta przeleciała nad jego głową. Zza jego pleców wyrósł Bichakhchyan, który oponował piłkę i w sytuacji sam na sam pokonał Dziekońskiego. Tym samym Ormianin przerwał złą passę Pogoni – czterech meczów bez zdobycia bramki.

Na drugą połowę obie drużyny wyszyły bez zmian. W 52 minucie w pole karne z piłką wbiegł Grosicki, jednak 90-krotny reprezentant Polski uderzył w słupek.

W 55 minucie zdobycia przepięknego gola był Jacek Podgórski. Strzał pomocnika Korony minimalnie minął słupek bramki Pogoni. To były dobre minuty gości, którym brakowało dobrego ostatniego podania.

Cztery minuty później kolejna świetna interwencja Dziekońskiego. Strzał Gorgona z kilku metrów fantastycznie na linii obronił młody golkiper.

W 65 minucie po zespołowej akcji, Bichakhchyan wyłożył piłkę Gorgonowi na szesnastym metrze. Pomocnik uderzył nie do obrony w górny róg bramki i było 2:1.

Przez kolejne minuty nie działo się zbyt wiele, ponieważ po zdobyciu drugiego gola gospodarze kradli każdą możliwą sekundę. W 77 minucie przyjęciem piłki Jacek Podgórski znalazł się w polu karnym, jednak jego strzał obronił Cojocaru.

W 81 minucie Konstantyn sfaulował Fornalczyka w bocznej strefie boiska. Z rzutu wolnego dośrodkował Grosicki, po zamieszaniu w polu karnym przy piłce znalazł się Loncar, który pokonał Dziekońskiego.

Trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry bramkarz drużyny gości obronił strzał Zatora, a po chwili instynktownie zareagował po strzale Strzebońskiego.

W najbliższy piątek (22 września) Korona zagra u siebie z Widzewem Łódź. Mecz rozpocznie się o godzinie 18. 

Pogoń – Korona Kielce 3:1 (1:1) 

Bramki: Bichakhchyan 51 (45+6)’ Gorgon 65’ Loncar 81’ – Nono 36’

Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Zech (75’ Loncar), Malec, Koutris (61’ Borges) – Bichakhchyan (75’ Fornalczyk), Kurzawa (61’ Zahović), Gorgon (83’ Smoliński), Ulvestad, Grosicki[KPT] – Koulouris

Korona: Dziekoński – Zator, Malarczyk (64’Błanik), Trojak[KPT], Godinho – Hofmayster – Podgórski, Nono (83’ Strzeboński), Remacle (73’ Deaconu), Czyżycki (73’ Konstantyn) – Dalmau (64’Szykawka) 

Żółte kartki: Grosicki, Zahović – Remacle

Sędziowie: Paweł Raczkowski

Widzów: 12 281

 

Fot. Mateusz Żelazny

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO