CIEKAWOSTKI
Bond, James Bond...
poniedziałek, 31 grudnia 2012 11:06 / Autor:
Wiedzieliśmy, że poseł Konstanty Miodowicz jest namiętny bibliofilem, ale nie mieliśmy zielonego pojęcia, że równie zapalonym kinomanem! Otóż Plotkarzowi doniesiono, iż były szef kontrwywiadu postanowił wybrać się niedawno do kina na najnowszego Bonda.
Problem polegał na tym, że owego dnia przewodniczył posiedzeniu komisji sejmowej do spraw służb. Posiedzenie się przedłużało, poseł niecierpliwie zerkał na zegarek, zachodziła obawa, że się spóźni. W końcu ukrywając zniecierpliwienie, po prostu zakończył obrady, ucinając dyskusje gadatliwych posłów, i ruszył na film.
Po prostu miał swój scenariusz wydarzeń.
Tag:
Konstanty Miodowicz
NAJNOWSZE
1
Sześć meczów kary dla Dujshebaeva i Sabate. To ...
2
Noc Świętych z biskupem Janem Piotrowskim
3
Zarząd komisaryczny w Bodzentynie coraz bliżej?
4
Narkotyki warte sto tysięcy złotych przejęli ki...
5
Jednokierunkowa Głowackiego w Kielcach. Mieszka...
6
Co po śmierci? Refleksja nad przemijaniem
7
Wybieramy znicze…
8
Kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków. Od p...